Polkowickie „szprychy” nabierają rozpędu
POLKOWICE. Prawie 50 tysięcy przejechanych kilometrów i 5 700 godzin w trasie. To podsumowanie dwóch miesięcy funkcjonowania systemu roweru miejskiego w Polkowicach. Wielu mieszkańców nie wyobraża sobie miasta bez tych jednośladów. – Codziennie jeżdżę rowerem miejskim – mówi Dominik Ozga, polkowiczanin. – Autobusy miejskie jeżdżą średnio co godzinę, a rower mogę sobie wziąć w każdej chwili. Nie jest to drogie, dwadzieścia minut mam za darmo i tyle czasu raczej jeżdżę. Cieszę się, że coś takiego jest w Polkowicach. Paru moich znajomych też korzysta z roweru miejskiego.
– Mamy z synem własne rowery i z miejskich nie korzystamy, ale widzimy sporo młodzieży, która z nich korzysta. Przyjeżdżają, na przykład, na treningi. Myślę, że jest to bardzo dobry pomysł. W większych miastach wielokrotnie widziałem takie inicjatywy i one się sprawdzają – mówi polkowiczanin Kamil Syta, a jego syn Maciek dodaje: – Rower miejski jest bardzo przydatny. Chodzi o to, że może być idealny dla osób, które za bardzo nie mają pieniędzy na rowery, choć trzeba mieć aplikację na telefon. W sumie, to bardzo dobra komunikacja miejska. Autobusy ekologiczne są już w Polkowicach, auta elektryczne też są, więc możliwe, że Polkowice staną się jeszcze bardziej ekologiczne.
System roweru miejskiego jest jednym z elementów troski o czyste powietrze, a tym samym o nasze zdrowie. Miejskie dwa kółka są też pomocne w promowaniu gminnych instytucji. Korzystają z nich „odjazdowe bibliotekarki”. Akcja cieszy się dużym powodzeniem.
– Oprócz tego, że promujemy bibliotekę, to również zasoby miasta, w postaci tych rowerów – podkreśla Małgorzata Dobrowolska, kierownik działu dziecięco-młodzieżowego w polkowickiej bibliotece. – Rowery powodują to, że jesteśmy mobilne, oszczędzamy czas i energię. W koszyku lądują nasze zakładki, wizytówki, książki, multimedia, gadżety biblioteczne. Pojawiamy się w różnych częściach miasta i rozmawiamy z napotkanymi osobami, między o naszej bibliotece.
Podsumowanie dwóch miesięcy funkcjonowania systemu roweru miejskiego to ważna informacja dla samorządu.
– Sukces roweru miejskiego świadczy o tym, że polkowiczanie z chęcią korzystają z tego typu komunikacji – mówi Łukasz Puźniecki, burmistrz Polkowic. – To jeszcze bardziej mobilizuje do tworzenia infrastruktury rowerowej, a zwłaszcza budowy ścieżek rowerowych.
Przypomnijmy, że pierwszy sezon Polkowickiego Roweru Miejskiego „Szprychy” ruszył w czerwcu 2019 roku. Wystartował z 50 jednośladami rozmieszczonymi na dziewięciu stacjach. W aplikacji umożliwiającej uruchomienie roweru zarejestrowało się wówczas 1768 użytkowników, którzy przejechali łącznie prawie 47 tysięcy kilometrów, co zajęło im 6742 godziny.
Drugi sezon zahamowała pandemia, dlatego wystartował on dopiero w kwietniu tego roku. Na terenie miasta są dwadzieścia dwie stacje i 100 jednośladów, w tym dziesięć z fotelikami dla dzieci. Planuje się, że tegoroczny sezon potrwa do końca listopada. Dostawcą systemu roweru miejskiego jest konsorcjum Orange Polska S.A. i Roovee S.A.