M.Zybaczyński: lepszy Jerzyk w locie niż oprysk za krocie
POLKOWICE. Serce Zagłębia Miedziowego stawia na ekologię . Mniej chemii więcej przyrody...Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Mariusz ZYBACZYŃSKI na komisji Rozwoju Wsi i Rolnictwa zawnioskował aby pilotażowo przy Basenach Miejskich oraz przy Centrum Piknikowym w sercu miasta zainstalować maszt z budkami dla Jerzyków. - W naszym mieście co roku mamy problem z uciążliwością kąsających małych wampirków, które nie dają w przyjemny sposób spędzić wolnego czasu pod wieczór kiedy pogoda pozwala na wypoczynek na świeżym powietrzu. Opryski są kosztowne i działają tylko miejscowo co nie rozwiązuje problemu a wpływa negatywnie na środowisko. Przyroda potrafi sobie poradzić z tym problemem w sposób naturalny a do zadań specjalnych oddelegowała JERZYKA Zwyczajnego. Ptaszka, który przylatuje na wiosnę i odlatuje pod koniec sierpnia. Jest latającym „pershingiem” osiągając w pościgu ok 200km/h łapiąc do 20 000 komarów dziennie - wyjaśnia radny Mariusz ZYBACZYŃSKI.
- Specjaliści opisują iż bywa, że mijają lata zanim ptaki zaakceptują wyznaczone miejsce i się osiedlą przylatując co roku w dany teren lecz wraz z wydziałałem Urędu Gminy Polkowice jesteśmy jednego zdania iż należy zaplanować działania i pomóc tym ptaszkom aby do nas zawitały i zwiększyły populacje stając na straży walki z m.in. komarami stwarzając im warunki gniazdowania (maszty/ budki)- dodaje radny Mariusz ZYBACZYŃSKI.
Pomysł znakomity w budżecie Polkowic nie będzie problemy z wygospodarowaniem niedużej kwoty na realizację tego pomysłu. . W naszym kraju już są miasta gdzie mieszkańcy zapomnieli co to jest odgłos „bzykania” komara wyrażając wdzięczność właśnie dla Jerzyków. Przypomnijmy iż w ub. roku Urząd Miasta w Legnicy zakupił 200 domkw dla jerzyków.
Jerzyk jest czystym ptakiem gdyż większość życia spędza w locie, nie brudzi elewacji a odchody młodych z gniazda są wynoszone na zewnątrz. - Człowiek realizując programy termoizolacji budynków likwiduje pęknięcia w ścianach i murach, które były naturalnym miejscem gniazdowania Jerzyków w przeszłości stąd populacja spada co roku dlatego należy ,,dać coś od siebie" a z pewnością ptaszek odpracuje z nadwyżką za gminne lokum oferujac mieszkańcom spokój ..- dodaje Mariusz Zybaczyński.