W spółdzielni mieszkaniowej doczepiają balkony. Komu balkon?
POLKOWICE. Balkon jest często traktowany jako dodatkowy atut mieszkania. W części budynków na zasobach polkowickiej spółdzielni, podczas ich projektowania, takich rozwiązań nie przewidziano. Nowe technologie w budownictwie przychodzą jednak z gotową receptą i mieszkańcy bloków już montują pierwsze doczepiane balkony. Spółdzielnia CUPRUM w Polkowicach szykuje projekty dla kolejnych budynków.
Jest to inicjatywa mieszkańców. Pierwsze balkony powstały w blokach przy ulicy Legnickiej 3a-3b oraz Legnickiej 11. Obecnie są projektowane balkony w dwóch blokach przy ulicy Górników oraz Legnickiej 9a-9b i Legnickiej 13. Aby spółdzielnia mogła zająć się wszelkimi procedurami administracyjnymi, zgodę na przyszłe zamontowanie balkonu musi wyrazić większość właścicieli mieszkań w danym budynku.
– Jako spółdzielnia wzięliśmy na siebie wszelkie procedury, jak choćby wystąpienie o zgodę na budowę czy właśnie projekt. W momencie, gdy mamy zgodę większości właścicieli mieszkań, wówczas zlecamy projekt dla całego budynku – wyjaśnia Krzysztof NESTER, prezes SM CUPRUM w Polkowicach.
Są jednak takie bloki, w których 50 procent mieszkańców nie zgodziło się na balkony, więc to przedsięwzięcie nie będzie dotyczyć tych bloków.
– Dlaczego się nie zgodzili? Być może dlatego, że jako spółdzielnia opłacamy sam projekt. Natomiast koszt samego balkonu czy też wymiany okna na taką potrzebę jest po stronie mieszkańca – zastanawia się szef spółdzielni. – Ważne, by podkreślić, że sama zgoda mieszkańca na doczepienie balkonu wcale nie oznacza, że my ten balkon od razu musimy montować. Bo umowa na to jest pomiędzy firmą a mieszkańcami. I można to zrealizować nawet kilka lat później, albo i wcale. Gratuluję mieszkańcom inicjatywy. Spółdzielnia na pewno dołoży wszelkich starań, aby przygotować projekty dla wszystkich bloków, w których większość mieszkańców wyrazi chęć doczepienia takiego balkonu. Nowe technologie to nie jest coś, czego należy się obawiać, a z czego należy korzystać. Wiele dekad temu architekci nie przewidzieli takich rozwiązań w części naszych zasobów. Świetnie, że świat poszedł tak do przodu, że teraz te niedogodności możemy naprawić – kwituje Krzysztof Nester.