Jedzie pociąg z daleka... Do Polkowic nie przyjedzie tak szybko! 2040, 2050 a może 2060?
POLKOWICE. W kwietniu 2025 roku radny Sejmiku Dolnego Śląska Piotr KARWAN złożył interpelację, w które dopytywał się Marszałka Województwa Dolnośląskiego o realizację wykluczenia kolejowego Polkowic. Z końcem maja otrzymał odpowiedż udzieloną Marsząłkowi przez Polskie Linie Koljowe Cetrum Realizacji Inwestycji...
" W odpowiedzi na pismo z dnia 20 kwietnia 2o25 r' dotyczące Kolei Aglomeracyjnej Zagłębia Miedziowego - budowa linii kolejowej Lubin - Polkowice - Radwanice _ Gaworzyce - Głogow, PKP Polskie Linie Kolejowe S.A., Centrum Realizacj i lnwestycji Region Śląski informuje : Zadanie pn. ,,Budowa linii kolejowej Lubin - Polkowice - Głogów .wraz z rozbudową linii kolejowej nr 289 na odc' Legnica - Lubin _ Rudna Gwizdanów '' zostało ujęte W zamierzeniach inwestycyjnych społki z perspektywą do 2040 roku. r Przedmiotowe zadanie znajduje się obecnie na liście rezerwowej, przez co jego realizacja jest ściśle uzależniona od dostępności środków finansowych na ten cel i na chwilę obecną nie można okreŚlic dokładnego terminu jego realizacji".

A miało być tak pięknie - rok 2019
Dokładnie opisaliśy to na naszych łamach...
W październiku 2019 roku Mirosław Piasecki EnviRail oraz Paweł Rydzyński z Infra Centrum Doradztwa zaprezentowali koncepcję budowy linii kolejowej na trasie Lubin-Polkowice-Głogów. Pojawiły się cztery warianty, choć w trakcie dyskusji pojawiła się i opcja nr 5. - Cieszę się bardzo, że w końcu to hasło "Kolej na Polkowice" w końcu się materializuje. Rozmawiamy już o konkretnych wariantach a to jest bardzo duży krok do przodu. Tendencją w rozwoju miast jest, żeby na ich obrzeżach umieszczać duże centra przesiadkowe do których mieszkańcy, czy to transportem publicznym czy np. za pośrednictwem roweru miejskiego będą docierać do przystanków. To nie będzie ani zakłócało ruchu wewnątrz Polkowic, które to centrum jest już i tak bardzo zwarte, ale też nie będzie ingerować w spokój mieszkańców - mówił Łukasz Puźniecki,ówczesny burmistrz Polkowic.
Samorządowcy zgodnie twierdzili, że jeśli nie uda się tego projektu rozpocząć teraz, w tej kadencji, to może się okazać, że to się nie uda już nigdy. Dlatego jak mówią samorządowcy, wszystkie ręce na pokład i szybka zintensyfikowana praca na rzecz uruchomienia kolei na tej trasie. Po koncepcji przychodzi czas na studium i konsultacje, projekty. To może potrwać nawet 3 lata. Koszt przewidziano na ok. 4-5 mln zł.
To będzie dopiero pierwszy etap. Ten najważniejszy, czyli rozpoczęcie budowy powinno rozpocząć się do końca 2023 roku, by pierwsza łopata została wbita jeszcze przed końcem obecnej kadencji samorządu. Koszt realizacji zadania to bagatela 700-800 milionów złotych. Trasa liczyłaby ok. 35-40 km, z czego możliwe jest wykorzystanie części należącej do Pol-Miedź Trans. Gdyby udało się projekt zrealizować to pierwszy pociąg przez Polkowice przejechałby pod koniec przyszłej dekady. Na pewno jednak w grę wchodzi opcja, że przystanek w Polkowicach znajdowałby się przy strefie ekonomicznej a trasa omijałaby centrum.
- Kolej ma spowodować tak naprawdę szybki dojazd do punktów przesiadkowych, a takim dzisiaj punktami dla Polkowic stają się Lubin i Głogów. To założenie kolei aglomeracyjnej, czyli przystanek co 2-3 km jest słuszne, natomiast jeśli założymy sobie, że kolei ma przejeżdżać przez Polkowice również jako centrum przesiadkowe dla pozostałych gmin, to trzeba sobie powiedzieć, że ta kolej nie będzie zbudowana w samych Polkowicach, bo warunki technologiczne uniemożliwiają budowę szybkiej kolei przez to miasto, bo część Polkowic trzeba by było zburzyć - twierdził Robert Raczyński, prezydent Lubina i lider ugrupowania Bezpartyjni Samorządowcy.
Wicemarszałek Tymoteusz Myrda zaznaczał, że to dopiero początek prac nad koleją na trasie Lubin-Polkowice-Głogów. - Są przedstawione koncepcje, które trzeba teraz uszczegółowić i sprawdzić, które elementy można poprawić. Żeby nie stracić czasu w tej kadencji, to proszę samorządowców o to by się zastanowili nad koncepcją. Na pewno w przyszłym tygodniu Urząd Marszałkowski i ja odezwę się prosząc o spotkanie i deklaracje a także możliwość podpisania porozumienia o współfinansowanie tego zadania. Uważam, że nikt tego za nas nie zrobi i to nigdy nie powstanie. Wierzcie mi, że byłem kilka razy na rozmowach w ministerstwie czy w PLK w Warszawie i oni mają swoje problemy, a te dolnośląskie w ogóle u nich nie istnieją w przestrzeni. Oni żyją Warszawą, ewentualnie wyjazdem na Mazury czy do Gdańska. Sami musimy zadbać o nasze interesy - mówił do samorządowców Tymoteusz Myrda.
Rok 2024: marzenia nic nie kosztują...To będzie 57 kilometrów torów
Nowa kolej Zagłębia Miedziowego coraz bliżej. 3 miliony kosztował projekt - obwieszczono Dolnemu Śląskowi w marcu 2024 roku
Jest już gotowa dokumentacja nowej Kolei Aglomeracyjnej Zagłębia Miedziowego, która ma skomunikować trzy miasta: Lubin, Polkowice i Głogów.
Kolej Aglomeracyjna ZM to pomysł radnych sejmiku dolnośląskiego z koalicji PiS oraz Bezpartyjnych Samorządowców, ale poparły go wszystkie samorządy naszego regionu: prezydenci Głogowa, Legnicy i Lubina oraz burmistrz Polkowic, a także marszałek województwa.
Prace nad realizacją trwają od 2021 roku, gdy to pomysł nowej kolei został złożony w ministerstwie infrastruktury. DSDiK sporządziła dokumentację przedprojektową, a obecnie jest już gotowy projekt.
Wspólnie z miastami Lubin, Legnica, Głogów oraz gminami Rudna i Polkowice sfinansowaliśmy projekt ustalenia przebiegu nowej linii kolejowej. Kosztowało to nas 3 miliony złotych i trzy lata pracy – informował Tymoteusz Myrda, członek zarządu województwa, o dalszym postępie prac.
Dokumentacja jest gotowa i została przekazana do PKP PLK oraz do ministerstwa infrastruktury. Teraz czekamy na dobre wieści i możliwość rozpoczęcia realizacji inwestycji – dodał. Częścią wykonawczą tego przedsięwzięcia mają się zająć PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.
Kolej Aglomeracyjna Zagłębia Miedziowego zakłada budowę linii kolejowej Lubin – Polkowice – Głogów. Nowa trasa pociągów będzie biegła od Lubina przez Szklary Górne, polkowicką strefę ekonomiczną, w stronę gmin Radwanice i Gaworzyce, a następnie przez Żukowice do Głogowa. Dodatkowo powstaną trzy przystanki kolejowe: Sieroszowice, Buczyna i Radwanice. Odbudowana zostanie także stacja Gaworzyce oraz przystanki Kłobuczyn, Nielubia i Żukowice. Długość połączenia kolejowego z Lubina do Głogowa przez Polkowice szacuje się na 57,7 km.
Rok 2025: po zmianie władzy trzeba czekać...
Pół wieku bez kolei pasażerskiej.... W przeszłości możliwość dojazdu koleją do Polkowic zapewniała linia Rudna Gwizdanów – Polkowice, czynna w ruchu pasażerskim w latach 1900-1969. W 1974 r. została fizycznie zlikwidowana. Od tego czasu do miasta docierają tylko pociągi towarowe, jadące linią 971 Lubin Górniczy – Rudna Główna. Obecnie ta ostatnia jest własnością Pol-Miedź Trans Linie Kolejowe.
Na szczęście -ku uciesze zapewne mieszkańców Polkowic i całego Zagłębia Miedziowego - właśnie ruszyło bezpośrednie połączenie kolejowe: Warszawa-Rijeka...