Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Burmistrz "beknie" za posła

Lokalny działacz Prawa i Sprawiedliwości w Złotoryi zbeształ burmistrza tego miasta za fakt zaproszenia na uroczystość wręczenia zezwolenia na otwarcie fabryki BORGERS. Poszło o obecność na uroczystości w Ratuszu posła PO - Roberta Kropiwnickiego. "Kto i po co Kropiwnickiego zaprosił?" - dopytywał. Okolicznością łagodzącą podobno nie jest nawet fakt obecności i to za stołem prezydialnym posłanki PiS Machałek.

Burmistrz "beknie" za posła

Burmistrz besztaniem się nie przejął, ale sprawa jest "poważna", bo ów działacz skierował zapytanie do odpowiedniego ministerstwa, aby dowiedzieć się czy poseł Kropiwnicki miał jakiś udział w pozyskaniu do złotoryjskiej podstrefy LSSE kolejnego inwestora? Krążą słuchy, że ma także zostać wszczęte dochodzenie aby ustalić autora wypowiedzi: "dusze diabłu zaprzedam byleby nowi inwestorzy otwierali fabryki w Złotoryi"....

To jeszcze bardziej poważna sprawa, bo należy się spodziewać w Złotoryi wizyty Ojca Tadeusza, który odprawi egzorcyzmy by "szatana" przepędzić z Ratusza.

A tak na serio: do tej pory wiedzieliśmy, że polityka jest brudna. Teraz mniej w polityce brudu, a więcej... totalnej, lokalnej głupoty.