Rollercoaster Dłubały
Wróble na chocianowskim Rynku głośno ćwierkają iż misja Marka DŁUBAŁY uzdrawiania lokalnej kultury właśnie dobiega końca... Na posadzie dyrektora Regionalnego Centrum Kultury Marek Dłubała wytrwał ledwo dwa miesiące. W szoku jest chocianowska opozycja, bo nie wie jak sobie poradzić z pogłoskami iż to stanowisko obecnie obejmie jeden z liderów (liderek) lokalnej gminnej opozycji wobec burmistrza Kulczyńskiego. Podobno do tradycyjnego - w tym roku "wystrzałowego" Święta Jagody" nie poznamy nazwiska nowego sternika lokalnej kultury, a kompleksowe przygotowania do jagodowego szaleństwa w chocianowskim parku odbywają się pod osobistym nadzorem burmistrza. A ma być full wypas. Nieoficjalnie wiadomo, że będą 3 tzw. gwiazdorskie zespoły disco polo w jednym dniu i kolejne trzy rockowe w dniu drugim... Pozazdrościć...
A Marek Dłubała zalicza klasyczny rollercoaster. Pod koniec ub. roku nieoczekiwanie rozstał się z fotelem prezesa lubińskiej spółki Mundo. Ledwo się "rozbiegał" przy Biegowym Grand Prix, został na początku marca szefem Regionalnego Centrum Kultury w Chocianowie. Tak "reklamował" Marka Dłubałę burmistrz Chocianowa: - To wybitny specjalista w dziedzinie organizacji imprez ze sporym doświadczeniem, jeśli chodzi o zarządzanie w sporcie i imprezach kulturalnych.
Przy takiej laurce tym większe zaskoczenie najnowszą zmianą personalną. Podobno Marek Dłubała niebawem zaangażuje się w nowy projekt. Wtajemniczeni skłonni są przyjmować zakłady iż biorąc pod uwagę doświadczenie piłkarskie pana Marka (znakomity arbiter) Dłubała zupełnie nieoczekiwanie może stanąć na czele... Delegatury Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej w Legnicy już za 2 tygodnie. Inna plotka głosi o możliwym efektownym powrocie na fotel prezesa RCS w Lubinie czy nawet lądowaniu w piłkarskim Zagłębiu Lubin.
Może nie musi, bo nie brak głosów iż Dłubała wyląduje w Ratuszu w Rudnej jako prawa ręka nowego wójta gminy, którego nazwisko poznamy już 9 czerwca br. Jedno jest pewne życie zawodowe ostatnimi czasy Marka Dłubały byłego wiceprezesa Regionalnego Centrum Sportu przypomina istną... karuzelę.