Nie trzeba KOD-u... by palcem pogrozić
PL
Nie trzeba bawić się w zakładanie Komitetu Obrony Demokracji by wyrazić swoje stanowisko wobec głośnej ostatnio afery z Lechem Wałęsą. Złotoryjscy radni lewicy dali temu najwyraźniej wyraz... I taki oto napis pojawił się na tabliczce informującej o dyżurach lewicowych radnych.

Wnikliwi obserwatorzy złotoryjskiej sceny samorządowo -politycznej doszukują się jednak tzw. drugiego dna w tym publicznym poparciu dla Wałęsy. To podobno rodzaj żółtej kartki pokazanej...No właśnie komu ? Podobno wystarczy przeanalizować relacje z sesji Rady Miasta czy np. poszperać w odpowiedziach burmistrza na wnioski składane przez radnych...