Policja zamknęła akcję krwiodawstwa przed mediami
LEGNICA. Asystentka tzw. Zespołu Komunikacji Społecznej legnickiej komendy policji zaczęła wyznaczać nowe trendy w pracy lokalnych mediów... Szlachetna akcja zbierania krwi zorganizowana na komendzie policji na legnickim osiedlu Piekary została przez wspomniana asystentkę uznana za imprezę zamkniętą przed mediami (dobrze chociaż, że nie uznano jej za imprezę podwyższonego ryzyka). I nie pozwolono fotoreporterce portalu robić zdjęcia, chociaż na imprezę zostaliśmy zaproszeni przez policjantów-krwiodawców. Łaski bez, chociaż niesmak z pewnością pozostał...
Zachodzimy jednak w głowę co lub kto zainspirował panią prawie rzecznik prasową policji do takiej postawy? Na akcji pojawiła się zarówno senator Dorota Czudowska jak i prezydent Legnicy Tadeusz Krzakowski, więc oddawanie krwi nie przypominało w niczym balangi na komendzie i nikt nie spodziewał się tańców wokół krwiobusa. Tłumaczenie /niedo/rzecznik policji, iż zamkniętość imprezy przed mediami wynika ze stanu zagrożenia sanitarno-epidemiologicznego raczej nadaje się na wsad do skeczu kabaretowego, niż na sensowne tłumaczenia ze strony FUNKCJONARIUSZA PUBLICZNEGO.
Miejmy nadzieję, że asystentce w randze aspiranta, zwyczaj uznawania wydarzeń w Legnicy za wydarzenia zamknięte - lub nie - nie wejdzie w służbowy nawyk. Bo mogłoby się okazać, że policja legnicka uznawać będzie Strajk Kobiet czy manifestację prounijną za imprezy... zamknięte i nie zezwoli na udział mediów.
My ze swojej strony możemy jedynie przeprosić krwiodawców także tych w mundurach, że impreza przeszła bez echa. Najwidoczniej policji nie zależy na promowaniu idei krwiodawstwa...
zdjęcia z FB Prezydenta Legnicy