Sołtys wysadzi wójta z siodła?
LEGNICKIE POLE. Wprawdzie do wyborów samorządowych jeszcze szmat czasu, ale w niektórych gminach nie brakuje spekulacji kto kogo zastąpi na stołeczku gospodarza? Bardzo ciekawie wygląda sytuacja w gminie Legnickie Pole. Nie brak opinii, że do zmiany może dojść właśnie w tej gminie. Rafała PLEZIĘ miałby zastąpić Piotr ŻÓŁKIEWSKI, radny i zarazem sołtys Koskowic. Czy tak się stanie?

Żółkiewski to na scenie samorządowej świeżak. Radny został zaledwie przed rokiem w wyniku wyborów uzupełniających do Rady Gminy. Wcześniej sołtys Koskowic znany był (i jest) ze swojego społecznikowskiego działania na rzecz lokalnej społeczności i ze swojej muzycznej aktywności. Od chwili zostania radnym (startował z własnego Komitetu Wyborczego pokonując kandydata obecnego wójta- przyp.red.) nie kryje krytycznego stosunku do pracy wójta gminy Legnickie Pole dając temu ochoczo wyraz na sesjach i w mediach społecznościowych. Gołym okiem widać, że między wójtem a radnym nie ma "chemii".
Podczas uroczystego otwarcia drogi w Koskowicach Piotr Żółkiewski wcielił się w rolę jednego z przecinających wstęgę. Mało kto zauważył, że uczynił to dopiero po zaproszeniu go przez starostę Adama Babuśkę.
W każdym razie mamy przedsmak wyborczej batalii w Legnickim Polu za 2 lata. Przypomnijmy, że w 2018 roku Plezia w 1 turze zdobywając 623 głosy przegrał z Henrykiem Babuśka. Dopiero II tura byłą mocnym triumfem Plezi, który zgromadził aż 1344 głosy poparcia.
Czy Piotr Żółkiewski będzie w stanie pokonać Rafała Plezię? Zostając radnym w swoim okręgu Żółkiewski miał poparcie 161 mieszkańców. By pokonać obecnego wójta musi mieć zdecydowanie większe i to w całej gminie...