To był sezon dominatorek z CCC
POLKOWICE. W sezonie 2018/2019 zespół koszykarek CCC zrealizował wszystkie postawione przed nim cele. Zdobył mistrzostwo Polski, Puchar Polski, a także wyszedł z euroligowej grupy i tym samym znalazł się w najlepszej ósemce najbardziej prestiżowych klubowych rozgrywek na Starym Kontynencie. Powiedzmy sobie to wprost- na Dolnym Śląsku w 2019 roku nie było, nie ma i nie będzie drużyny w jakikolwiek dyscyplinie sportu, która byłaby w stanie przebić sukces polkowiczanek!
W sporcie, podobnie jak w życiu, trudniej utrzymać się na szczycie niż na ten szczyt się wspiąć. Chętnych do zdetronizowania czempiona zawsze jest wielu, a motywacja atakujących ogromna. Każdy chce bić mistrza. To zrozumiałe. Sportowa ambicja nakazuje robić wszystko, aby okazać się lepszym, od aktualnie najlepszego. Polkowickie koszykarki przed rokiem zdobyły tytuł mistrza Polski i do rozgrywek sezonu 2018/2019 przystępowały z pozycji zespołu broniącego tytułu. Dzięki hojności sponsorów oraz sprawności osób zarządzających klubem udało się zbudować skład na tyle mocny, że obrona mistrzostwa Polski stała się naturalnym celem zespołu.
Taktyk, motywator, przywódca, czyli trener Maros Kovacik
Na czele zespołu stanął podobnie jak w poprzednim sezonie Maros Kovacik, trener całkowicie oddany swojej pracy, fachowiec najwyższych lotów, bardzo pozytywny i mający dobry wpływ na otoczenie człowiek. To był jego kolejny sezon w Polkowicach. Tym razem miał jednak możliwość decydowania o personalnej obsadzie poszczególnych pozycji na boisku, a także przygotowania drużyny według swojego planu, od a do z. Poprzednio pojawił się w Polkowicach w roli strażaka gaszącego pożar wzniecony przez porażki zespołu o olbrzymim potencjale i ambicjach prowadzonego przez greckiego szkoleniowca George Dikeoulakou. Z tej roli wywiązał się wzorowo. Drużyna zaczęła grać zgodnie z oczekiwaniami – efektownie oraz skutecznie i zdobyła mistrzostwo Polski. Tym razem, w Energa Basket Ligi Kobiet zespół spisywał się jeszcze lepiej, miał w zasadzie jedną zadyszkę. Tuż przed Bożym Narodzeniem (22.12.2018) oraz kilka dni po Nowym Roku (6.01.2019). Przegrał kolejno – ze Ślęzą Wrocław oraz Artego Bydgoszcz. Potem na krajowym podwórku nie poniósł ani jednej porażki, aż do mistrzowskiego meczu w Gorzowie Wielkopolskim. Zasługa Kovacika dla tego sukcesu jest bezdyskusyjna, ale bez pracy grona wielu osób nie udałoby się tego osiągnąć.
Słowo klucz – zespół
Koszykówka to gra zespołowa. Nawet największe gwiazdy w pojedynkę nie są w stanie zdobywać tytułów. Dobór zawodniczek do drużyny to fundament, na którym buduje się sukces. To sztuka niezwykle trudna, wymagająca zróżnicowanych kompetencji. Pieniądze nie są w tym procesie najważniejsze. One owszem, ogromnie pomagają, bez nich pole wyboru jest zawężone, ale nie dają gwarancji sukcesu. Chodzi przecież o to, aby stworzyć drużynę, która na parkiecie jest czymś więcej niż sumą indywidualnych umiejętności poszczególnych zawodniczek. To musi być coś extra. Nie da się owej dodatkowej wartości uzyskać jeśli w drużynie znajdą się niewłaściwe koszykarki. Zawodniczki muszą prezentować wysoki poziom sportowy, to fundament, ale równie ważne jest, aby miały odpowiednie cechy charakteru, by razem tworzyły zwartą, dobrze czującą się ze sobą grupę. Stworzenie takiej grupy jest trudne, wymaga wiedzy wykraczającej poza koszykówkę. Potrzebna jest znajomość psychologii, wiedza pozasportowa. W zakończonym sezonie udało się stworzyć świetnie rozumiejącą się grupę, w której każdy doskonale wiedział, jaką pełni rolę. Dzięki temu udało się odnieść wielki sukces w postaci mistrzostwa Polski, Pucharu Polski oraz awansu z grupy w Eurolidze. Wielka w tym zasługa generalnej menedżer zespołu, Valeriyi Musiny, prezesa Wiesława Kozdronia oraz wszystkich pracowników klubu, którzy na co dzień dbali o to, aby koszykarki oraz sztab szkoleniowy miał jak najlepsze warunki do pracy. W sezonie 2018//2019 wszyscy byli jedną wielką pomarańczową drużyną i wszyscy razem radowali się z mistrzowskiego tytułu.
Historyczny sezon
Zdobywając tytuł mistrza Polski, krajowym puchar oraz awansując do najlepszej ósemki Euroligi nasz zespół nawiązał osiągnięciami do najlepszego dotychczas sezonu w historii klubu – 2012/2013. Wówczas o tytuł mistrza Euroligi walczono w turnieju Final Eight, a drużyna CCC znalazła się w tej najlepszej ósemce. Podobnie było tym razem, z tym, że osiem najlepszych klubów po fazie grupowej walczyło w play-off. Nasze dziewczyny zmierzyły się z arcymocnym zespołem z Kurska, któremu nie dały rady, ale zaprezentowały się z bardzo dobrej strony. Naszemu zespołowi udało się obronić wywalczony przed rokiem tytuł mistrza Polski. Dzięki temu dołączyły do grona drużyn, którym udało się obronić tytuł mistrzowski i choćby z tego względu należy uznać ów sezon za najlepszy w historii klubu.
Ogromne sportowe emocje, mnóstwo pozytywnej energii, radość fanów i doskonała promocja. Tak wyglądał w pigułce sezon 2018/2019. Mamy nadzieję, że kolejny będzie równie owocny. Żeby tak się stało konieczna, niezbędna jest współpraca pomiędzy firma CCC tytularnym sponsorem koszykarek i polkowickim samorządem. Współpraca , która mogłaby zaowocować chociażby powrotem do tematu budowy hali sportowo-widowiskowej z prawdziwego zdarzenia w Polkowicach...