Moje trzy grosze w sprawie szpitala...
Czy umową na dzierżawę szpitala natychmiast powinno się zająć C.B.A.? Dlaczego tak twierdzę? Bo po przeczytaniu tej umowy nie znalazłem w niej żadnego paragrafu, który zabezpieczałby interes finansowy powiatu.
Starosta lekka ręką chce przekazać mienie należące do wszystkich mieszkańców powiatu złotoryjskiego wartości ponad 20 mln. złotych tak naprawdę za kwotę 5 tys. złotych. Ciekawe czy pan Starosta wynająłby bezdomnemu, który tak naprawdę nic nie posiada, poza kilkoma pustymi puszkami piwa całe swoje mieszkanie? No właśnie. Zawsze lekka ręką wydaje się cudze pieniądze. Zwłaszcza gdy ma się zagwarantowaną bezkarność w przypadku stwierdzenia, że faktycznie zostały wyrzucone w błoto.
Panie Starosto czy pan naprawdę ma tak poważne problemy ze wzrokiem, że nie dostrzega pan tego zagrożenia jakie może wyniknąć, gdy podpisze pan tak niekorzystną dla Powiatu i mieszkańców umowę? Jak można przekazać mienie takiej wartości spółce która dysponuje kapitałem 5 tys. złotych i tak naprawdę powstała tylko po to żeby przejąć ten szpital? Czy pan nie widzi tego ogromnego zagrożenia, że tak naprawdę po podpisaniu umowy w takiej formie i o takiej treści traci pan całkowitą kontrolę nad majątkiem, który jest własnością wszystkich mieszkańców powiatu, a nie Pana?
Chwali się pan wszem i wobec, że zastrzegł pan w treści umowy wręcz „drakońskie kary” za złamanie przez najemcę któregoś postanowienia tej umowy. Tylko, że zapisy te jak i cała ta umowa mają wartość tak naprawdę rolki papieru toaletowego w przypadku jakiejś ”nawalanki” ze strony najemcy.Panie Starosto przecież w razie jakiegoś sporu Sądowego z najemcą to jedyne pieniądze które będzie pan miał szanse odzyskać(może?) to jest kwota 5 tys. złotych przy tak skonstruowanej umowie. Przecież w każdej umowie, a zwłaszcza tej na dzierżawę szpitala powinien być paragraf mówiący o prawidłowym i skutecznym zabezpieczeniu roszczeń właściciela wobec najemcy. Może wskaże Pan wszystkim mieszkańcom gdzie jest to napisane?
Czy i w jaki sposób zamierza pan zabezpieczyć skutecznie roszczenia wszystkich mieszkańców wynajmując w ich imieniu ogromny majątek tak naprawdę „firmie krzak.” Nadmienię tylko, że podpisując umowę z Gminą na wymianę stolarki okiennej za kwotę ok. 230 tys. złotych musiałem wnieść zabezpieczenie prawidłowego jej wykonania w kwocie ponad 10 tys. złotych w gotówce wpłacając te pieniądze na wskazane konto.
A może my panie Starosto czegoś o tej umowie nie wiemy?