Sfinks z nagrodą publiczności spływu samoróbek (FOTO)
LEGNICA. "Faraonowie z Legnicy" ze swoim Sfinksem zdobyli nagrodę publiczności w XX. Spływie Samoróbek o Błękitną Wstęgę Kaczawy. Jury natomiast za najlepszą wybrało pracę "Morsy na Śnieżce". W sumie do udziału w imprezie dopuszczono 21 załóg.
Pływającego Sfinksa przygotowali Piotr i Paweł Miedziński z Legnicy. Ich samoróbka zdobyła najwięcej głosów publiczności. - Konstrukcja zbudowana została głównie ze styropianu i włókna szklanego z żywicą na dnie, by była wyporność dobra. Do tego tarka kuchenna, trochę farby i efekt jest - mówi Piotr Miedziński.
Skąd wziął się pomysł na taki rodzaj samoróbki? - Idealna jednostka pływalna. Generalnie budowy idą w górę, a Sfinks poszedł w poziomie, więc myślałem, że dobrze spisze się na wodzie i nie zawiodłem się na nim - dodaje konstruktor.
To było drugie podejście Miedzińskich w spływie samoróbek. Za pierwszym razem za dinozaury zajęli drugie miejsce w punktacji jury. Tym razem także jury dało ich konstrukcji drugą pozycję. Pierwszą zgarnęły Legnickie Morsy za "Morsy na Śnieżce". Samoróbkę zbudowali Mateusz Kozłowski, Kamila Śmietańska, Marcel Madej, Piotr Kalarus, Paweł Pundyk i Jarosław Chałajda. W załodze był natomiast jeszcze Alan Pundyk.
- Chcieliśmy nawiązać do tematyki morsowej i skoro były budowle świata, to stwierdziliśmy, że takim obiektem jest obserwatorium na Śnieżce. Ta góra kojarzy nam się z wchodzeniem zimą, również bez koszulek, bo i tacy śmiałkowie są u nas - mówi Paweł Pundyk. Budowa trwała trzy tygodnie. Użyto styropianu, europalet i folii.
KLASYFIKACJA JURY:
1. Morsy na Śnieżce
2. Faraonowie z Legnicy (Sfinks)
3. Big Ben
Wyróżnienia T-34 (czołg), Wiatrak holenderski i Atomium.
NAGRODA PUBLICZNOŚCI: Faraonowie z Legnicy.
{gallery}galeria/rozrywka/10-06-18-splyw-samorobek-fot-dawid-soltys{/gallery}