Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Już do kupienia kalendarz z merdaczami ze schroniska

LEGNICA. Jeszcze tydzień temu szanse na druk kalendarza z legnickimi psami z miejscowego schroniska był niemożliwy z braku środków finansowych. Marta Janicka - pomysłodawczymi i zarazem autorka zdjęć czworonożnych modeli Azorka, Bolusia, Miki i pozostałej dziewiątki, razem z legnickimi wolontariuszami pracującymi w schronisku bezskutecznie próbowali znaleźć sponsora. Cel był przecież szlachetny i miał pomóc skrzywdzonym przez człowieka zwierzętom, powszechnie uważanym za największych przyjaciół ludzi – psom.

Już do kupienia kalendarz z merdaczami ze schroniska

Marta Janicka wpadła na pomysł wydania kalendarz z psami ze schroniska na Ceglanej podczas jednego spaceru, w którym towarzyszyła wolontariuszom z ich podopiecznymi. Wtedy to zrobiła psiakom piękne zdjęcia na tle przyrody Lasku Złotoryjskiego. Te fotografie pierwotnie miały być zaprezentowane na wystawie we Wrocławiu. Jednak psy okazały się tak wdzięcznymi modelami, że należało ich podobizny wykorzystać lepiej.

Kiedy okazało się, że wydaniem kalendarza z Azorkiem i jego towarzyszami niedoli nie udało się zainteresować nikogo, legniccy wolontariusze nie kryli rozczarowania, zawiedzenia i poczucia bezsilności.

Powodem powstania i sprzedaży kalendarza była promocja psów z legnickiego schroniska w celu skłonienia ludzi do ich adopcji. Również chodziło o zdobycie pieniędzy na zakup leków dla psich seniorów, którym w pierwszym rzędzie grozi likwidacja. To także zbiórka środków na pokrycie kosztu rehabilitacji psa Lobo, który ma traumę z zaszłości i od 9 miesięcy nie chce opuścić klatki.

Jak widać celów jak i potrzeb było dużo. I kiedy wyglądało, że nic już z tego pomysłu nie wyjdzie, odezwało się do wolontariuszy kilku sponsorów. Pierwszym był radny gminy Kunice Krzysztof Błądziński, który już od dawna nie jest obojętny na losy „braci mniejszych” i czynnie udziela się w akcjach charytatywnych. Następnymi osobami, które udzieliły wsparcia byli legniczanin Adam Gizicki, członkiem zarządu stowarzyszenia Niepokonani 2012 i przedsiębiorca Daniel Prusiński. Za środki od sponsorów oraz pieniędzy wolontariuszek Majki Lewickiej i Anety Korzeniowskiej, które dorzuciły się na koszty drukarni, ostatecznie kalendarz „Merdacze 2019" zostanie wydany w ten piątek.

Niestety będzie to na pewno tzw. limitowana seria kalendarza z bezdomnymi pieskami. Wydrukowane zostanie ostatecznie tylko 50 sztuk. Koszt zakupu takiego niespotykanego ściennego terminarza wynosi 30 zł.

Wszyscy, którzy pragną zakupić ten kalendarz, wspierając tym samym leczenie i zakup leków dla psów z legnickiego Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt,mogą wpłacić należność na konto:
TOZ w Polsce Oddział w Jaworze
BGŻ 68 2030 0045 1110 0000 0415 6010
Tytuł : Legnickie zwierzaki – kalendarz

Na to konto można również wpłacać każdą dowolną sumę z przeznaczeniem na pomoc wszystkim podopiecznym, zwłaszcza wspominanym psem Lobo czy na rzecz starszych chorych psów. Bo przecież w całej sprawie związanej z wydaniem kalendarza z bezdomnymi uroczymi czworonogami nie chodzi tak naprawdę o ten terminarz, lecz o darowanie zwierzakom życia.

{gallery}galeria/wydarzenia/10-12-18-kalendarz-merdacze{/gallery}

Powiązane wpisy