Projekt Stuk Stuk

Organizatorzy podkreślają istotę przesłania projektu: „Zrealizowanie Projektu Stuk Stuk potwierdza, że umiemy wyciągać wnioski z przeszłości i budować dobrą przyszłość tworząc piękne rzeczy! Naszą misją było pokazanie, że dzisiejsze pokolenia Polaków, Łemków i Ukraińców chcą i potrafią współpracować w zgodzie i zdrowych relacjach, ze wzajemną tolerancją i akceptacją. Przede wszystkim skupiamy się na ludziach”. W projekcie biorą udział aktorzy, soliści operowi, tancerze i zespoły artystyczne promujące swoją kulturę.

Jak powstał projekt?

Oksana Terefenko (wokalistka znana z zespołu Coolбаба oraz aktorka i twórczyni Teatru Navpaky), zainspirowana przez Katarzynę Komar-Macyńską, postanowiła stworzyć piosenkę, której przesłanie miało odejść od przesiedleńczo-martyrologicznego tonu i wciąż obecnych w społeczeństwie pretensji. „To świetny projekt, żeby rozwinąć go na skalę ogólnopolską i zaprosić do niego artystów, którzy są potomkami Akcji „Wisła” bądź zaprzyjaźnionych Polaków rozumiejących ten temat” – tłumaczy Terefenko. Dodaje też, że istotnym elementem tego twórczego zamieszania jest integracja Ukraińców, Łemków i Polaków oraz patrzenie na ludzi przede wszystkim przez pryzmat ich człowieczeństwa: „Nie chodzi o to, kto kim się czuje – każdy ma prawo do poczucia własnej tożsamości. Niczego nie musimy i mamy prawo do bycia sobą. Trzeba jednak wyciągać wnioski z historii i używać ich do pięknego pojednania w dzisiejszym świecie. Bo nasz projekt jest piękny”. Stuk Stuk, który w serwisie zrzutka.pl zdobył zaufanie internautów i zebrał ponad 30 tysięcy złotych, kierowany jest również w dużej mierze do Polaków, którzy jeszcze do niedawna trochę wstydzili się swojego folkloru. „Dziś jest znacznie inaczej, muzyka ludowa stała się modna – i bardzo dobrze, oby tak już zostało. ” – podsumowuje Oksana.

O co właściwie chodzi?

Stuk Stuk to projekt, nad którym jego twórcy pracują od dwóch lat. Inicjatywa zakłada odrzucenie wszelkich podziałów i niepotrzebnych formalności. Organizatorzy działają wyłącznie jako grupa ludzi spoglądających na historię i próbujących ją zinterpretować przez pryzmat współczesności – w 2017 roku minęło 70 lat od Akcji „Wisła”, co jest istotną kwestią w rozumieniu tożsamości przez ekipę zgromadzoną wokół inicjatywy. Terefenko podkreśla również, że Stuk Stuk to projekt uniwersalny – wartości w nim przekazywane są ważne niezależnie od narodowości. A skąd ta dość nietypowa nazwa? „Chodzi o sumienie, które stuka nam w głowę i podpowiada, że trzeba dbać o wartości, o które walczyli nasi dziadkowie. Żartobliwie mówiąc, czasami też trzeba porządnie stuknąć się w głowę, jeśli kogoś chcemy jednoznacznie ocenić” – tłumaczy Oksana.

Teledysk

Efektem przekraczającej granice współpracy jest teledysk do wspólnego utworu nagranego przez około czterdzieści zespołów z całej Polski. W lutym 2018 roku ekipa filmowa spotkała się w Kniaziach na Lubelszczyźnie – co ciekawe, to właśnie wideoklip zrealizowano jako pierwszy. „Tekst i obraz to dwie rzeczy mówiące o czymś innnym i jednocześnie dające oczekiwany efekt. Przesłanie jest bardzo proste: pomimo Akcji „Wisła” i różnej tożsamości jesteśmy razem, a choć wydarzenia z przeszłości nie sprzyjają naszym relacjom, to dziś potrafimy współpracować i robić wyjątkowe rzeczy. Wspaniałe jest to, że Polacy, którzy wzięli w Stuk Stuk udział razem z nami, zaangażowali się w naszą wizję 70. rocznicy Akcji „Wisła”, która jest ważnym elementem naszej historii” – podkreśla Terefenko.

Piosenka

Nagrania do utworu trwały osiem miesięcy. „Katarzyna Komar-Macyńska napisała tekst po ukraińsku, Oksana Graban przełożyła go, a niektóre rzeczy trudne do przetłumaczenia przekazała na nowo po łemkowsku. Polska część naszych przyjaciół zrobiła zdjęcia do klipu, a akordeonista i kompozytor Patryk Walczak napisał muzykę do piosenki oraz ją zaaranżował. Atmosfera przy realizacji klipu była niesamowita. Nie miałam okazji doświadczyć czegoś takiego. Postanowiłam rozbudować ten projekt, żeby był to pretekst do życia tu i teraz” – mówi Terefenko. Premierowy utwór ma aż 180 ścieżek, które umiejętnie dopasowywał do siebie Adam Horoszczak – praktycznie niemożliwą technicznie kwestią byłoby zagranie go na żywo i przedstawienie go w taki sposób, jak na krótkim filmie.

Finał

Na koncercie, który odbędzie się 2 marca, będziemy mogli usłyszeć zespoły uczestniczące w projekcie, zobaczyć teledysk, spotkać się ze znajomymi i nieznajomymi oraz zatrzymać choć na chwilę myśląc o ogromnych plusach porozumienia ponad podziałami. Kapele, które wystąpią w trakcie tej imprezy (Re-Karpaty, Krambabula, N'Lem Folk, 7kropka, Coolбаба, Nadija oraz Łemkowski Zespół Pieśni i Tańca „Kyczera”), zaczynały swoją przygodę od kultury ludowej, jednak nie jest to klasycznie pojmowany folk – to twórczość wywodząca się z folkloru (najbardziej tradycyjna w tym zestawieniu jest „Kyczera”), ale łącząca elementy ethno-jazzu, ska, popu, folk-rocka i rocka. Oksana nie ma wątpliwości, co do ogromnej wagi takiej integracji: „Trzeba pamiętać o tradycji, czerpać ze swojej kultury i chwalić się nią, ale po co ciągle żyć przeszłością i jeżyć się na siebie? Wielką moc ma bezpośredni kontakt międzyludzki. Nikt z nas nie ma na twarzy wypisanych korzeni i nawet przypadkowe uczestnictwo w takim wydarzeniu może otworzyć oczy i pokazać, że w gruncie rzeczy najważniejszy jest fakt bycia człowiekiem”.