Kabarety, autyzm i ogromne serca (FOTO)
LUBIN. Salwy śmiechu, gromkie brawa, szczodre serca, pełne puszki w rękach wolontariuszy i licytacje - w takim klimacie przebiegał Niebieski Wieczór Kabaretowy w CK Muza w Lubinie. Wydarzenie zorganizowało Stowarzyszenie Dar Losu i Wolontariat KGHM. Dochód z imprezy wesprze dzieci z autyzmem.
Impreza przyciągnęła do Kawiarni pod Muzami tak wielu chętnych, że trzeba było dostawiać krzesełka. Ciekawą zachęta była ścieżka niebieskich stóp przeplatana intrygującymi hasłami związanymi z autyzmem, jak "cisza koi", "słodkie jest gorzkie" czy "hałas boli". Błękitne ślady stóp mogły zaintrygować i zachęcić przechodniów do wejścia do CK Muza. Tuż po wejściu na gości czekały stoiska przy których można było poddać się prostym doświadczeniom. Chętni chcący poczuć autyzm na własnej skórze mieli do wysłuchania dźwięki, jakie słyszą dzieci autystyczne. Pomalowanie kolorowanki w specjalnych okularach sprawiało, że ci, którzy poddali się próbie mieli wrażenie, iż są niewidomi lub pod wpływem dziwnych środków. Sporo trudności sprawiło wyjęcie dłonią ubraną w rękawicę małego elementu umieszczonego w plastykowym kubeczku. Proste czynności okazały się nad wyraz trudne.
- Te stoiska przygotowały nauczycielki naszej szkoły wspólnie z uczniami. Celem jest przybliżenie problemu, który doświadcza coraz więcej dzieci. Widzimy to w szkole. Mieliśmy kiedyś pojedyncze przypadki, a teraz przychodzi ich coraz więcej. Każde dziecko z autyzmem jest inne. Trudno globalizować ten problem. Mamy w I klasie czwórkę takich dzieci. Jedno jest takie, które być samo, nie lubi dotyku, kontaktu z innymi dziećmi, przeszkadza im nawet wzrok. Drugie dziecko mimo, że ma autyzm, ale te predyspozycje społeczne są bardziej rozwinięte. Jeśli chodzi o rozwój umysłowy, to są dzieci, które radzą sobie bardzo dobrze i mają świetna pamięć, inne zaś mają już dysfunkcje umysłowe. Jedne na lekcji się skupiają , inne łatwo się rozpraszają - mówiła Elżbieta Giżewska, wicedyrektor Zespołu Szkół nr 3 w Lubinie, do którego dzieci autystyczne uczęszczają.
W Kawiarni pod Muzami goście mogli poczęstować się kawą czy herbatą oraz ciastem. Na scenie prezentowały się kabarety m.in. z Jawora i Legnicy. Repertuar był dostosowany do szerokiego grona odbiorców, zarówno tych młodszych, jak i nieco starszych. Wejściówki na imprezę kosztowały minimum 10 złotych. Do puszek mogło oczywiście trafić więcej pieniędzy. Goście byli bardzo hojni, co sprawiało, że wolontariusze szybko wymieniali pojemniki. Organizatorzy przygotowali konkursy i licytacje. Nie szczędzono grosza. Wszystko po to, by pomóc chorym na autyzm dzieciom. Warto wspomnieć, że rehabilitacja dziecka cierpiącego na autyzm może kosztować miesięcznie do 1000 do 2000 złotych. Wszystko zależy od zakresu schorzenia i niezbędnej terapii. Koszty zawsze ponoszą rodzice. W Polsce rehabilitacja przy tych schorzeniach nie podlega zwrotom z NFZ.
W holu CK Muza przygotowano wystawę prac plastycznych wykonanych przez dzieci z autyzmem, podopiecznych ZS 3 w Lubinie.{gallery}galeria/rozrywka/09.04.16_CK_Muza_Niebieski_Wieczor_Kabaretowy_fot_Marezna_Machniak{/gallery}