LEGION zaprasza na poszukiwanie śladów bitwy na przemkowskich bagnach
PRZEMKÓW. Dolnośląska Grupa Eksploracyjna „LEGION” zaprasza mieszkańców gminy na bagna. Tam, przez dwa dni trwać będą poszukiwania śladów bitwy. Zaryzykujecie? Sobota i niedziela w Przemkowie to doskonałą zabawa i odkrywanie historii regionu w jednym. Stowarzyszenie Dolnośląska Grupa Eksploracyjna „LEGION” razem z chętnymi poszuka śladów bitwy na bagnach przemkowskich z 1015 roku. Źródła historyczne mówią o tym, że do walk doszło 1 września. Wojska Bolesława Chrobrego wręcz zmiażdżyły wtedy oddziały cesarza Niemiec Henryka II.
Poszukiwania rozpoczną się o godzinie 10, na terenie należącym do stowarzyszenia, przy schronie, Stamtąd poszukiwacze udadzą się na teren bagien, a około godziny 15 wrócą na miejsce by pochwalić się swoimi znaleziskami. Około godziny 16 zaplanowano wspólne ognisko. Plan na niedziele jest taki sam, ale zbiórkę zaplanowano na godz. 9.30.
Nadal nie odkryto dokładnego miejsca bitwy – stąd poszukiwania. Jedyne wzmianki o bitwie pochodzą od niemieckiego kronikarza Thietmara, ale historycy są przekonani, że niechętnie dzielił się on informacjami o porażkach swoich władców.
Według jego zapisków w rejonie przemkowskich bagien miało zginąć około 200 najlepszych rycerzy cesarstwa niemieckiego, a wśród nich margrabia Gero II. Kiedy wieści o porażce dotarły do cesarza ten nakazał biskupowi pochowanie poległych i odebranie ciała margrabiego. Widząc ilu niemieckich rycerzy poległo biskup miał zapłakać i modlić się za poległych. Potem z pomocą wojsk Chrobrego pochować zabitych.
– Nasze stowarzyszenie wraca do pierwotnej nazwy bitwy, czyli „Bitwy na bagnach przemkowskich”. Nazwa ta była używana przez niemieckich historyków przed wojną, a polscy historycy zmielili jej nazwę na „Bitwę w lesie Dziadoszan”, w okolicach tysięcznej rocznicy bitwy. Dlaczego tego dokonali? Odpowiedź jest prosta. Każdy z nich chciałby, aby miejsce owej bitwy znajdowało się w okolicy ich województwa, miasta bądź powiatu, oczywiście nie prowadząc żadnych badań. Tylko prawdziwe badania mogą wskazać czy owa bitwa odbyła się w tym, czy innym miejscu – przekonują przedstawiciele Legionu. – Stowarzyszenie Dolnośląska Grupa Eksploracyjna „LEGION” prowadzi takie badania, pod czujnym okiem archeologa.
Tego gdzie był las dziadoszan nie wie nikt, ale przemkowskie bagna są doskonale znane, choć miejscami niedostępne. Przez najbliższe trzy lata Stowarzyszenie „LEGION” będzie poszukiwać miejsca bitwy.