Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Rynek tętnił życiem, a potrawy smakowały wyśmienicie

POLKOWICE. Przejazd czerwonym „ogórkiem” z czasów PRL, picie wody z sokiem z saturatora, warsztaty wypiekania chleba i mnóstwo innych atrakcji umilało czas oczekiwania na decyzje jurorów w jubileuszowej, 18. edycji Konkursu Kulinarnego na Najlepszą Potrawę Regionalną i Wypieki Ciast.

Rynek tętnił życiem, a potrawy smakowały wyśmienicie

 - Rynek tętni życiem. Mnóstwo interesujących wydarzeń. Jest pięknie – mówili polkowiczanie. Do słynnego czerwonego „ogórka” ustawiały się długie kolejki. Każdy chciał przejechać się autobusem, który przyjechał do naszego miasta z Bydgoszczy.

- Pali 30 litrów na 100 kilometrów, w środku nie ma klimatyzacji, jest za to nieprzyjemny zapach, ale to piękny pojazd – mówił nam kierowca „ogórka” ubrany w strój z epoki PRL. Uczestnicy kolejnych kursów otrzymywali bilety, które kasował kontroler do dziś zwany „kanarem”, także z stroju z minionej epoki. Do saturatora też ustawiały się długie kolejki.

- Przypomniałem sobie dawne czasy, gdy byłem dzieckiem i piłem wodę z sokiem z takiego saturatora. Wtedy była jedna szklanka płukana wodą, dziś pijemy z plastikowych kubeczków. Smak też jest trochę inny. Fajna jest taka sentymentalna podróż, ale dobrze, że tamte czasy minęły – mówił nam pan Kuba.

Wzdłuż Alei Smaków rozstawiono namioty, w których można było skosztować pyszności z różnych regionów świata.

- Cudowne, zróżnicowane smaki. Świetny pomysł – mówili ludzie, którzy próbowali rozmaitych specjałów. W strefie relaksu na leżakach można było rozkoszować się słodkim lenistwem. Dużym zainteresowaniem cieszyły się także warsztaty pieczenia chleba.

- Teraz to ja jestem ekspertem. Będę piekł chleb i wszyscy w domu będą ze mnie zadowoleni – mówił pan Kazimierz.

Sylwia Biały, finalistka programu Hell`s Kitchen przekazywała uwagi kulinarne, częstowała uczestników imprezy bułeczkami. Na scenie wystąpiły zespoły „Sobinianie” i Podolanki”, eksperci od muzyki ludowej, laureaci wielu konkursów.

Głównym wydarzeniem było wręczenie nagród w 18. edycji Konkursu Kulinarnego na Najlepszą Potrawę Regionalną i Wypieki Ciast. Jubileuszowa edycja konkursu odbyła się pod hasłem „Nasze Kulinarne Dziedzictwo. Smaki Regionów”.

W kategorii potrawa mięsna pierwsze miejsce zajęła Magdalena Socha, drugie – Krystyna Sobala, a trzecie – Danuta Socha. W kategorii potrawa bezmięsna wygrała Sabina Kwiatkowska przed Zofią Pasternak i Patrycją Rudnik. Najsmaczniejsze chleby i chałki przygotowały Stanisława Liśniewska (I miejsce), Alina Żmuda (II miejsce) i Weronika Marej (III miejsce). W kategorii ciasta zwyciężyła Aneta Pasternak przed Anną Tondel i Justyną Kwiatkowską. W kategorii ciasteczka natomiast, w której brały udział dzieci przyznano trzy nagrody specjalne, ale Julii Kwas, Dawida Gręda i Sandry Poręba.

Wszystkie pyszność oceniali jurorzy, w śród których byli między innymi Sylwia Biały oraz Wiesław Wabik, burmistrz Polkowic.
- Wszystkie potrawy wyglądają efektownie, ale różnice w smaku są spore. Bardzo się cieszę, że tak wiele osób bierz udział w naszym konkursie – mówił burmistrz.

- Potrawy są pyszne. Konkurs bardzo udany. Przenieśliśmy go w tym roku do miasta i to okazało się bardzo dobrzy pomysłem. Nakarmiliśmy miasto – żartowała Maria Kowalczyk, jurorka, radna Rady Miejskiej, jedna z pomysłodawczyń konkursu.

Konkurs oraz wielką imprezę w Rynku zorganizował wiejski Ośrodek Kultury. Było to kolejne wydarzenie w ramach obchodów 50-lecia ponownego odzyskania praw miejskich przez Polkowice.

Powiązane wpisy