Gala romansu Polsko-Rosyjskiego (FOTO)
PROCHOWICE. Polsko- rosyjski romans nadal trwa i śmiało można powiedzieć, że ciągle kwitnie. W piątek odbyła się już po raz siódmy Prochowicka Gala Romansu z cyklicznymi koncertami w ramach VIII Legnickich Dni Romansu Polsko-Rosyjskiego im. Lidii Nowikowej. Dzięki Stowarzyszeniu Kulturalnemu Krajobrazy, na czele którego stoi prezes Tadeusz Samborski oraz burmistrzowi Miasta i Gminy Alicji Sielickiej po raz kolejny w Prochowicach zabrzmiały wschodnie romanse w wykonaniu wyjątkowych artystów.
Pomysłodawca cyklu romansowych koncertów - Stowarzyszenie Kulturalne Krajobrazy - za patronkę tej imprezy obrało Lidię Nowikową – Rosjankę, która w czasach trudnych i skomplikowanych relacji historycznych naszego kraju z ZSRR, pokochała Polaka. Właśnie z uwagi na osobę patronki po raz pierwszy na koncert do Prochowic jako gość specjalny przyjechał syn Lidii Nowikowej – Siergiej wraz ze swoją żoną.
- Te koncerty stanowią dla mnie piękną sztukę – mówi potomek bohaterki słynnego romansu polsko-rosyjskiego, Siergiej Nowikow. - Wspaniali artyści śpiewają znane rosyjskie, białoruskie i polskie ballady, które z rozrzewnieniem słucham, bo jak każdy ze wschodu mam romantyczną duszę. Kilka razy już byłem w Legnicy na tej gali romansu, a tu jestem po raz pierwszy. Dzięki tym spotkaniom mam tu już wielu przyjaciół i ciągle poznaję nowych. I to jest wspaniałe.
Wbrew przesądom o pechowości tej daty w Miejsko- Gminnej Bibliotece Publiczne, gdzie odbyła się Prochowicka Gala Romansu, zebrał się komplet publiczności. Pasjonaci miłosnych pieśni usłyszeli znanych odtwórców ballad i romansów, w tym kilku stałych pieśniarzy tych spotkań. Na małej scenie sali widowiskowej w bibliotece zaśpiewali Agnieszka Babicz, Anna Federowicz, Barbara Droździńska, Nadieżda Brońska, Marina Towarnicka, Witalij Aleszkiewicz, Marek Ravski, Leonid Wołodko oraz Iwan Iliczew-Wołkanowski. Ten ostatni artysta stworzył również świetny duet prowadzących galę romansu wspólnie z żywiołową, wspaniałą Aurelią Sobczak.
- Prochowicka Gala Romansu jest wydarzeniem, które odbywa się po raz siódmy i zdołała już przez ten okres przyciągnąć wielu miłośników romansu i pieśni rosyjskiej- mówi burmistrz Alicja Sielicka. - Na te koncerty romansu przychodzi konkretna publiczność i cieszę się, że ten krąg co roku się poszerza. Miło, że także wśród niej pojawiali się także mieszkańcy sąsiednich sołectw oraz kilku panów. Gala romansu to impreza na wysokim poziomie artystycznym, wymaga dużej wrażliwości od odbiorców, więc też nie dziwi fakt, że nie jest u nas masowym wydarzeniem. Jest to przedsięwzięcie, które się rozwija, a skoro organizujemy galę siódmy raz, to można mówić już o prochowickiej tradycji śpiewania wschodnich romansów. Warto mieć swój katalog imprez, zwłaszcza kiedy są one akceptowane i lubiane przez mieszkańców, a taką na pewno jest ten koncert romansów.
Ulubionym rosyjskim romansem pani burmistrz Prochowic jest pieśń „Gari, Gari, maja zwiezda”, którą rozsławiła Anna German, a podczas pierwszej edycji prochowickiej gali zaśpiewał ją prof. Bednarek. Z kolei Siergiej Nowikow uwielbia pieśń „Porozmawiaj ze mną mamo”. Dziś obie pieśni nie znalazły się w repertuarze zaproszonych artystów, ale i tak każda którą zaśpiewali wykonawcy wzbudziła wśród publiczności zachwyt i aplauz. Za rok czeka nas kolejna ósma edycja Prochowickiej Gali Romansu polski-rosyjskiego.
Fot. Ewa Jakubowska
{gallery}galeria/rozrywka/13-09-19-gala-romansu-w-prochowicach-fot-ewa-jakubowska{/gallery}