Morsy z wielkimi sercami włączają się do walki z sepsą
ZŁOTORYJA. Morsowanie i belgijka pod Złotoryjskim Ośrodkiem Kultury, a w środku m.in. koło fortuny, budka do zdjęć, karykaturzysta i iluzjonista – to tylko niewielki procent z atrakcji finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Program na ostatnią niedzielę stycznia jest w naszym mieście tak bogaty, że… ledwo zmieścił się na plakacie. Będzie w czym wybierać i gdzie wrzucać datki.
Plac Władysława Reymonta i stojący przy nim ZOK, które będą centrum finałowego grania w Złotoryi, zaczną tętnić życiem już w południe. Najważniejsze punkty niedzielnego „rozkładu jazdy” to: wspólne odtańczenie przez złotoryjan belgijki – godz. 15:15, morsowanie dla WOŚP – godz. 15:30, główna licytacja, nazywana „złotą” – godz. 16:15, występ iluzjonisty – godz. 17, światełko do nieba – godz. 20.
W programie roi się od wydarzeń sportowych, które zaplanowane są na cały weekend. Dochód z dobrowolnych wpłat od uczestników zawodów i turniejów ma być przeznaczony oczywiście na konto Wielkiej Orkiestry.
Szczegóły na plakacie.