Kręcił bączki po boisku... Aż je zniszczył!
GŁOGÓW. Głogowscy policjanci zatrzymali 20 - letniego mieszkańca Nowej Soli, który bezmyślnie uszkodził murawę boiska piłkarskiego w Czernej. Podejrzany wjechał na nie samochodem i kręcąc, tzw. „bączki”, spowodował straty, które zostały wycenione przez klub Orzeł Czerna na kwotę 50 tys. złotych. Wyczyny sprawcy zarejestrował jego telefonem kolega. Za uszkodzenie mienia sprawcy grozi kara pozbawienia wolności nawet do lat 5. Musi się on także liczyć z pokryciem kosztów naprawy boiska.
Na początku tygodnia policjanci zostali powiadomieniu o zniszczeniu boiska piłkarskiego, na terenie miejscowości Czerna w gminie Żukowice. Boisko należy do miejscowego klubu piłkarskiego LZS Czerna. Zostało ono zdewastowane przez wandala, który wjechał na nie samochodem i uszkodził znacznie murawę, kręcąc tzw. „bączki”. Klub wycenił, że koszty przywrócenia murawy do poprzedniego stanu mogą wynieść nawet 50 tys. złotych. Wyczyn wandala zbulwersował miejscową społeczność.
Policjanci Wydziału Kryminalnego zatrzymali podejrzanego o ten akt wandalizmu, 20 - letniego mieszkańca Nowej Soli. Mężczyzna przyznał się do tego przestępstwa. W jego telefonie policjanci odnaleźli dodatkowy materiał dowodowy. Swoje wyczyny zarejestrował na filmie. Materiał nakręcił jego kolega, który komentował również wyczyny kierowcy bmw. Podejrzany tłumacząc swoje postępowanie, twierdził, że chciał potrenować poślizgi.
Za uszkodzenie mienia sprawcy grozi kara pozbawienia wolności nawet do lat 5. Musi się on także liczyć z pokryciem kosztów naprawy boiska. Policjanci na poczet przyszłych kar zabezpieczyli jego auto o wartości 10 tys. złotych.
Przypomnijmy iż nagrodę finansową za ustalenia sprawcy zniszczenia boiska w Czernej ufundował prezes Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej Andrzej Padewski.