Elita biegających samorządowców
REGION. Włodarze miast i gmin naszego regionu, a także radni jednostek samorządowych każdego szczebla stają się przykładem zdrowego trybu życia. I nie ograniczają się do mówienia "w tym temacie" lecz po prostu sami stają na linii startu stając się przykładem dla swoich mieszkańców iż powiedzenie "w zdrowym ciele - zdrowy duch" nie jest im obce. W miniony weekend do grona biegających włodarzy dołączył burmistrz Polkowic - Łukasz Puźniecki, który pokonał 6 kilometrowy dystans III Biegu im. księdza J. Gniatczyka. Miejsce - 131 na 133 sklasyfikowanych w tym wypadku jest najmniej ważne. Czas: 42 minuty (a planował pokonanie trasy w 47 minut) jest obiecujący. Ale najważniejsze iż na mecie Puźniecki zadeklarował, że teraz biegowe trasy będą dla niego elementem wyborczego hasła "burmistrz bliżej polkowiczan"!
Ale Łukasz Puźniecki nie jest pierwszym samorządowcem, który czynnie promuje kulturę fizyczną...
Mistrzem bieganie półmaratonów jest burmistrz Jawora - Emilian BERA. Widywany na trasie półmaratonu legnickiego, świdnickiego czy ultratrudnego półmaratonu jaworskiego, a także podczas wielu, wielu innych imprez biegowych. Co ciekawe w miarę upływu lat Bera osiąga coraz lepsze rezultaty i zajmuje coraz wyższe lokaty w klasyfikacjach.
W ślady Bery podąża Krystian KOSZTYŁA, burmistrz Ścinawy. Były ligowy piłkarz miejscowej Odry przez lata piłkarskiej kariery skupiał się na strzelaniu goli a jako burmistrz był jednym z pomysłodawców Biegu Łabędzia ulicami Ścinawy. I rzecz jasna sam w dobrej kondycji wystartował w biegu. Nie unika także konfrontacji z innymi biegaczami na trasie Biegu Papieskiego w Lubinie.
Biegowym odkrycie naszego regionu bez wątpienia jest wójt Męcinki Mirosław BRZOZOWSKI. Zaczął od wysokiego poziomu, bo od udanych startów na górskim biegu na terenie swojej gminy - Rzepakowa Dycha. Naszym zdaniem mega trudny bieg dla amatora, ale Brzozowski daje radę sprawiając iż gmina Męcinka staje się coraz bardziej rozbiegana.
Na piątym miejscu naszej "biegowej klasyfikacji samorządowców" umieszczamy Roberta PAWŁOWSKIEGO burmistrza Złotoryi. Pawłowski przed czterema laty mocno wszedł w biegowy światek. To nie tylko start w romantycznym Biegu Walentynkowym w Złotoryi u boku biegnącej żony, ale przede wszystkim start i dobiegnięcie do mety Zimowego Biegu Szlakiem Wulkanów w Zagrodnie. Od pewnego czasu Pawłowski "zdradził" bieganie na rzecz jazdy rowerem, ale wtajemniczeni twierdzą iż kwestią czasu jest kiedy Pawłowskiego-burmistrza znów ujrzymy na trasie jakiegoś biegu. Może latem na trasie złotoryjskiej Złotej Dychy?
W biegowej poczekalni umieszczamy Tomasza KULCZYŃSKIEGO burmistrza Chocianowa. Kulczyński jest pomysłodawcą i organizatorem Biegu Wyklętych i Biegu Niepodległości w Chocianowie. Na tym drugim biegu miał pojawić się jako zawodnik, ale przeziębienie będące pokłosiem aktywnej kampanii wyborczej sprawiło iż na biegowy debiut Kulczyńskiego poczekamy. Miejmy nadzieję, że niebyt długo...
Wymienieni gospodarze miast i gmin to bez wątpienia biegowa elita regionu. Aż się prosi aby zorganizować MP samorządowców w biegach. Drużynowo Zagłębie Miedziowe triumfowałoby zdecydowanie...
Za plecami włodarzy nie brakuje biegających radnych. W Polkowicach tuż przed Puźnieckim do mety dobiegł Bogusław GODLEWSKI radny Powiatu Polkowickiego. W Legnicy biegową gwiazdą jest radny Piotr ŻABICKI, który jest wręcz uzależniony od biegania. Startuje gęsto - często i dla niego bez znaczenia jest czy jest to krótki bieg uliczny czy crossowy maraton. Coraz lepiej prezentuje się na lubińskim Biegu Papieskim.
Biegowe perełki Jawora to nie tylko burmistrz Bera, ale i biegający radni: Michał Bander, Maciej Pawlinow i przewodniczący Rady Miasta Daniel Iwański, notabene czynny koszykarz ligowy. Nie trzeb dodawać iż radny Powiatu Złotoryjskiego - Paweł MACUGA to także znacząca i mocna postać biegowego peletonu i zarazem ważne ogniwo OLAWSA Złotoryja.
Jak widać biegowe szaleństwo w naszym regionie nie jest obce zarówno gospodarzom, jak i radnym. I oby tak dalej!