4 liga w blokach startowych...
REGION. Za tydzień, o tej porze będziemy już znać wyniki większości spotkań rozgrywanych w ramach 17. kolejki IV ligi. Zima w naszym regionie była całkiem ciekawa, ponieważ większość klubów dokonywała zmian kadrowych, część poszła o krok dalej i wymieniła trenerów, a w Górniku Złotoryja rezygnację złożył dotychczasowy zarząd. Na efekt nowej miotły liczą w Prochowicach, Chocianowie i Wąsoszu, bo właśnie ci przedstawiciele naszego regionu są najmocniej zamieszani w walkę o utrzymanie.
Zimą stery w Prochowiczance objął Robert Gajewski, który trenerskie szlify pobierał u Jarosława Pedryca, czyli trenera odpowiedzialnego za awans prochowiczan do IV ligi. Były zawodnik między innymi rezerw Zagłębia Lubin postanowił bazować na schedzie pozostawionej przez swojego poprzednika, bo jedyną zupełnie nową twarzą w składzie „czerwonej latarni” jest Jakub Dziaszyk, jesienią występujący w Górniku Lubin.
Poza 20- letnim pomocnikiem, kibice Prochowiczanki doskonale znają resztę graczy zasilających drużynę trenera Gajewskiego, bo Kamil Kochan wraca do klubu po rocznej przerwie na grę w Krokusie Kwiatkowice i Unii Miłoradzice, Jarosław Popowczak i Kamil Bachusz długo leczyli kontuzje, a Adam Jarociński dotychczas występował w zespole juniorskim.
Trudno wyrokować czy to wystarczy na zachowanie ligowego bytu, jednak Robert Gajewski w okresie przygotowawczym był pełen nadziei na przebudzenie swoich podopiecznych podczas meczów rundy rewanżowej.
Niewiele lepszą sytuację ma chocianowska Stal, która zgromadziła trzy punkty więcej od Prochowiczanki. Tutaj również doszło do zmiany na stanowisku szkoleniowca, a Wojciecha Grzyba zastąpił znający klub od podszewki Mirosław Wolan, prowadzący „Stalówkę” do lata 2017 roku.
Choć ugaszenie pożaru może być bardzo trudne, to 46- letni szkoleniowiec może mieć solidne wsparcie w postaci Marcela Wolana i Filipa Dudziaka. Pierwszy z nich, wychowanek Stali, po grze w juniorach Miedzi Legnica oraz Zagłębia Lubin trafił do Górnika Lubin, jednak nie zagrał w nim ani jednego spotkania gdyż veto postawił jego drugi klub – futsalowy Górnik Polkowice. Teraz zakaz ma zostać cofnięty, dzięki czemu Wolan będzie mógł pomóc swojej drużynie w zachowaniu ligowego bytu. Podobna sytuacja miała miejsce z Filipem Dudziakiem. Ten w letnim okresie przygotowawczym trenował pod okiem Wojciecha Grzyba, lecz postanowił skupić się na futbolu w wydaniu halowym, gdzie reprezentował Madness Chocianów. Ostatecznie Dudziak jesienią zagrał w jednym meczu Stali, przeciwko Kuźni Jawor, a teraz działacze czynią starania by pozostawał do dyspozycji trenera znacznie częściej.
Nowego szkoleniowca mają również w Wąsoszu, gdzie zatrudniono Bartosza Mazura. W naszym regionie to nazwisko może nie mówić zbyt wiele, ale szkoleniowiec Orli pracował wcześniej za miedzą, w grupie wschodniej, gdzie prowadził GKS Mirków- Długołęka, Orła Prusice czy Bór Oborniki Śląskie. W rozmowie po sparingu z Prochowiczanką Prochowice, trener przyznał, że jest zdecydowany na sprowadzenie testowanych zawodników, lecz teraz do porozumienia muszą dojść kluby. Wielce prawdopodobne jest przystąpienie Orli do rundy wiosennej z nowymi twarzami.
Spory ruch panuje w Szczedrzykowicach, o czym staraliśmy się na bieżąco informować. Klub opuścili dwaj bramkarze: Maciej Łach i Damian Wójcik oraz napastnik Maciej Zasadni, a nowymi graczami Orkana zostali: Patryk Barszcz, Damian Buń, Mariusz Wójcik i Patryk Maciejewski. We wcześniejszych tekstach przybliżyliśmy sylwetki trzech pierwszych graczy, więc dziś skupimy się na tym ostatnim. 18- latek jest lewym obrońcą wypożyczonym z Zagłębia Lubin. Choć jesienią nie miał okazji do zaprezentowania swoich umiejętności w trzecioligowych rezerwach Miedziowych, to w poprzednim sezonie występował zarówno w drugim zespole jak i drużynie U-18 rywalizującej w Centralnej Lidze Juniorów.
Transferowa stagnacja panuje w Złotoryi, którą opuścił rezerwowy bramkarz- Mariusz Wójcik. W Górniku więcej niż o zmianach kadrowych, mówi się o rezygnacji obecnego zarządu, który kilka dni temu poinformował o swojej decyzji. Rundę wiosenną złotoryjanie powinni rozegrać bez problemów, lecz w jej trakcie mogą się ważyć dalsze losy klubu.
Ciekawego wzmocnienia dokonała Sparta Rudna, sprowadzając doświadczonego Łukasza Bednarza, który z powodzeniem może występować zarówno w środku bloku obronnego jak i centralnej strefie drugiej linii. 29- latek z niejednego pieca jadł chleb, w swojej bogatej przygodzie z piłką reprezentując Górnika Polkowice, BKS Bolesławiec, Stal Chocianów, a ostatnio Górnika Lubin.
Żadnych informacji z obozów pozostałych czwartoligowców wchodzących w skład Zagłębia Miedziowego niestety nie posiadamy, więc liczymy na Waszą aktywność w komentarzach.