Kręci się transferowa karuzela
REGION. Liga za pasem, a karuzela transferowa kręci się w najlepsze. Latem spory ruch panuje w zespole Pogoni Świerzawa, co do niedawna było nowością, oraz w Błętkitnych Kościelec, lecz akurat w tym przypadku zaskoczenia nie ma. Ciekawie może być również w Granowicach. Na tą chwilę Rodło pożegnało się z dwoma zawodnikami, jednak wieść gminna niesie, że kapela Zbigniewa Antosiewicza może zostać solidnie wzmocniona. Roszady nastąpiły również w Huraganie Nowa Wieś Złotoryjska, który wypożyczył bramkarza ze Świerzawy, ale stracił Pawła Boryckiego i Artura Zarembę. Pierwszy postanowił odejść na piłkarską emeryturę, a drugi zmienić barwy.
Wspomniana na wstępie Pogoń do niedawna rzadko udzielała się na rynku transferowym, jednak w ostatnich okienkach coraz mocniej zaznacza swoją obecność. W lecie ich skład zasiliło aż pięciu zawodników, natomiast trzech opuściło klub. Jeden definitywnie, a dwóch na zasadzie wypożyczenia.
Krótką, właściwie półroczną przygodę zaliczył w Świerzawie Bartłomiej Zygmunt, pozyskany przed kampanią 2019/2020. W rundzie jesiennej 27- latek na ogół wychodził w pierwszym składzie, lecz przed zbliżającymi się rozgrywkami postanowił zmienić otoczenie i zasilił ligowego rywala Pogoni – Olimpię Kowary.
Dwóch zawodników dostało od zarządu zielone światło na wypożyczenia, dzięki którym będą mogli zbierać zdecydowanie więcej minut niż miałoby to miejsce w ekipie trenera Palucha. I tak, o czym już pisaliśmy, Wiktor Kurowski wesprze LZS Nowy Kościół, a Kacper Romejko pomoże Kazimierzowi Melskiemu rozwiązać problem z obsadą bramki. Huragan Nowa Wieś Złotoryjska opuścił bowiem Artur Zaremba, przechodząc do Lubiatowianki Lubiatów. Między słupkami ewentualnie mógł go zastąpić Paweł Borycki, który jeszcze niedawno strzegł dostępu do bramki Wilkowianki Wilków, ale ten zawiesił buty na przysłowiowym kołku bez ligowego debiutu w Huraganie.
A jakie nowe twarze będą mogli oglądać kibice w Świerzawie? W tym okienku transferowym postawiono na zaciąg złotoryjsko- wleński. Z Górnika, a właściwie jego rezerw, wypożyczono Oskara Okręglickiego, natomiast definitywnie wykupiono Marcina Bigosa oraz Konrada Kołkowskiego. Co ciekawe, ten ostatni to wychowanek Pogoni, który dwa ostatnie sezony spędził w drużynach młodzieżowych złotoryjan.
Z imienniczki z Wlenia pozyskano Dawida Jadacha i Adriana Maraszaka. Obaj zostali wypożyczeni, a ten drugi zdążył nawet zadebiutować w sobotnim meczu Pucharu Polski, wygranym z Woskarem Szklarska Poręba- Wojcieszyce 4:0.
Tempa nie zwalniają w Kościelcu. Do długiej już listy nowych nabytków dopisano kolejne dwa nazwiska. O ile 21- letniego Miłosza Tokarczyka specjalnie kibicom Błękitnych nie trzeba przedstawiać, ponieważ to właśnie z ich klubu odszedł do Bazaltu Piotrowice, to Leszka Cholewińskiego część może nie kojarzyć. Doświadczony pomocnik od lat był absolutnie podstawowym graczem B-klasowego Platana Sichów.
Na koniec krótka wizyta w Granowicach. Obecnie z klubem pożegnało się dwóch zawodników. Yurii Shkvarlo, autor siedmiu goli dla Rodła w poprzednim sezonie postanowił przejść do ligowego rywala – Bazaltu Piotrowice. Za kilka tygodni ofensywny pomocnik może stanąć przed szansą pokonania niedawnego kolegi z granowickiej szatni – Bartosza Rzepy. Trzydziestoletni golkiper trafił bowiem na wypożyczenie do Parku Targoszyn i przywitał się z kibicami w najlepszy możliwy sposób, wraz z partnerami ogrywając Albatrosa Jaśkowice 4:0 w I rundzie Pucharu Polski na szczeblu okręgowym.
Ubytki Rodła są tylko zasłoną dymną. Przed ligową inauguracją z Nysą Wiadrów, zespół Zbigniewa Antosiewicza mają zastąpić wartościowe posiłki, jednak na razie w klubie nie chcą zdradzać ich personaliów.