Okręgówka nie wyhamowuje z transferami. W 4 lidze powroty
REGION. Pierwsza wiosenna kolejka ujawniła część ruchów transferowych, o których nie informowaliśmy w trakcie przerwy zimowej. Nowe twarze oglądali kibice Gwardii Białołęka, Zawiszy Serby, Sokoła Jerzmanowa czy Zrywu Kłębanowice. O wzmocnienia zatroszczył się też spadkowicz z Wąsosza, mający chrapkę na błyskawiczny powrót do IV ligi. Ostatnie korekty przed startem rundy rewanżowej przeprowadzane są w ekipach z piątego szczebla rozgrywkowego, gdzie mamy do czynienia z ciekawymi powrotami.
Po rozbracie spowodowanym grą w futsalowym Górniku Polkowice do dyspozycji trenera Kaczawy Bieniowice ma być Karol Nikodem, kojarzony z Orkanem Szczedrzykowice czy Zrywem Kłębanowice.
Po raz kolejny do Sparty Rudna wraca Mateusz Kijewski, który w sezonie 2020/2021 zamienił ją na Mewę Kunice, gdzie głównie pełnił rolę rezerwowego. Ostatnią rundę Kijewski junior spędził w Polonii Nysa walczącej o punkty w IV lidze opolskiej, jednak nie doczekał tam debiutu i jego ostatnim oficjalnym meczem jest ten z czerwca ubiegłego roku, kiedy Mewa podzieliła się punktami z Apisem Jędrzychowice.
Awans do IV ligi jest celem Orli Wąsosz zajmującej obecnie drugie miejsce w tabeli. Szeregi klubu prowadzonego przez Jędrzeja Kędziorę zasilili Łukasz Bator i Borys Borowiec. Pierwszy z nich grał wcześniej dla Parasola Wrocław oraz Mechanika Brzezina, natomiast będący wychowankiem Pogoni Góra Borowiec jesienią był wypożyczony z Zagłębia Lubin do Orkana Szczedrzykowice. Po jego wycofaniu z rozgrywek trafił pod skrzydła byłego golkipera Miedziowych, gdzie zdążył już zadebiutować w meczu na szczycie przeciwko liderowi z Kochlic.
Świetny sezon rozgrywa Zawisza Serby, ale jak pokazuje okienko transferowe, nie zamierza spoczywać na laurach i sprowadził do klubu dwóch nowych graczy. Krystian Pogorzelski trafił do Zawiszy z B-klasowej Odry Grodziec Mały, natomiast mający w swoim piłkarskim CV młodzieżowe zespoły Chrobrego Głogów i Zagłębia Lubin Jakub Przymus do niedawna był graczem Sparty Przedmoście. Obaj zadebiutowali w sobotnim meczu z Zametem Przemków, wygranym przez ich zespół 3:0.
Po drugiej stronie barykady pojawił się Karol Serek, który do zespołu Zbigniewa Urbaniaka trafił z Perły Potoczek. Ten gracz doskonale zna jednak tutejszą szatnię, bo reprezentował Zamet do końca sezonu 2015/2016, by następnie odejść do Płomienia Radwanice.
Przed Gwardią Białołęka zacięty bój o zachowanie ligowego bytu, ale w realizacji celu mają pomóc nowe nabytki. Kto zasilił szeregi klubu z powiatu głogowskiego? Z Błysku Studzionki wypożyczono Macieja Bartusia, a drugie podejście do Gwardii zaliczył Dominik Nakonieczny.
Ten zawodnik w Białołęce był już wcześniej, lecz z gry wykluczyła go kontuzja, z którą nowy nabytek uporał się w przerwie zimowej i otrzymał szansę debiutu w przegranym 1:3 meczu z Sokołem Jerzmanowa, za zaufanie odpłacając się honorowym trafieniem dla swojej drużyny.
Jeszcze lepszy humor po sobotnim meczu miał niedawny kolega Nakoniecznego z Mieszka Ruszowice – Paweł Węgrzyn. Ten zimą trafił do rzeczonego Sokoła i nie dość, że w pierwszym meczu jego zespół zgarnął pełną pulę, to on sam miał w tym spory udział, podwyższając prowadzenie na 2:0.
Nowe nabytki wystąpiły też w spotkaniu Zrywu Kłębanowice z Górnikiem Lubin, niespodziewanie wygranym przez tych pierwszych 5:2. Pozyskany przez gospodarzy z Konfeksu Legnica Adrian Szpak pojawił się na boisku w 50. minucie, natomiast sprowadzony do Górnika Lubin z Zagłębia Kacper Grabowski otrzymał od trenera Przemysława Cielewicza nieco ponad dwadzieścia minut na zaprezentowanie swoich umiejętności.