Kręci się transferowa karuzela w niższych ligach (cz.7)
REGION. Kluby z siódmego i ósmego poziomu też nie próżnowały na rynku transferowym, ale zdecydowanie najwięcej pracy mieli w Jaśkowicach. Tamtejszy Albatros przeszedł gruntowną przebudowę, lecz to był jedyny ratunek dla zespołu, który opuściło aż piętnastu graczy. Kolejny kluczowy zawodnik pożegnał Lubiatowiankę Lubiatów, przenosząc się do Kaczawy Bieniowice, a swoją obecność w letnim okienku zaznaczały również Olimpia Olszanica, Kolejarz Miłkowice i niezwalniający transferowego tempa GLKS Gaworzyce.
Najpierw na tapet weźmy Albatrosa, o którym pisaliśmy kilka tygodni temu. Teraz, na tydzień przed pierwszym meczem z Orłem Mikołajowice kadra zespołu prowadzonego przez Doriana Wacha zdaje się być niemal zamknięta.
Jaśkowice opuściło łącznie piętnastu zawodników. Część przestała grać w piłkę, część z różnych powodów ma przerwę, a jeszcze inni po prostu zmienili drużyny. Kamil Adach, Patryk Chuchnicki i Kamil Czubek trafili do ligowego rywala – Bazaltu Piotrowice, Marcin Drozdowski z Szymonem Żarańskim zasilili Orkan Szczedrzykowice, Piotr Szymański został nowym zawodnikiem Krokusa Kwiatkowice, a Dawid Drozdowski wrócił z wypożyczenia do Mewy Kunice.
To właśnie z Kunic przybyły posiłki, które najprawdopodobniej utrzymały Albatrosa na powierzchni, bo w ślad za Dorianem Wachem podążyło aż dziewięciu byłych podopiecznych z rezerw Mewy. Zespół z A-klasy zasilili: Grzegorz Czarnek, Grzegorz Łuczków, Jakub Mielniczuk, Michał Papaj, Robert Płonka, Mateusz Styrcz, Mateusz Ślusarz, Gabriel Świerbutowicz oraz Marcin Sztychar.
Dodatkowo szeregi Albatrosa wzmocnili jego byli juniorzy: Dominik Boguta, Hubert Zdziech, Kamil Felsztyński, doświadczony Mateusz Wiśniewski i Wojciech Walczyński – były bramkarz juniorów Rodła Granowice.
W ekipie trenera Wacha znalazło się również miejsce dla dwóch absolutnych debiutantów- Jana Cieślika i Daniela Jastrzębia, a wciąż niepewna jest przyszłość Kacpra Łobosia, który dotychczas przebywał w klubie na wypożyczeniu z Konfeksu Legnica.
Kolejny kluczowy zawodnik żegna się z Lubiatowianką Lubiatów. Drugi najlepszy strzelec swojej grupy, autor 34 goli – Dominik Wiśniewski opuszcza drużynę Witolda Woźniaka i od nowego sezonu ma reprezentować barwy spadkowicza z IV ligi – Kaczawy Bieniowice.
Wczoraj informowaliśmy o odejściu z Kolejarza Miłkowice Giorgio Maglakelidze, ale dla kibiców tej drużyny są też lepsze informacje. Kilka dni temu szeregi zespołu zasilił Patryk Bezkorowajny, 21- letni napastnik z przeszłością w Konfeksie Legnica i Orkanie Szczedrzykowice, który w sezonie 19/20 rozegrał kilka spotkań na szczeblu IV ligi. Ekipę Andrzeja Kisiela wsparł również Dawid Seklecki, sprowadzony do Miłkowic zza miedzy. 20- latek reprezentował dotąd młodzieżowe zespoły Dębu Siedliska, a w meczach kontrolnych Kolejarza występował jako boczny obrońća.
Awans do A-klasy i zatrudnienie Kazimierza Melskiego w roli trenera pozwoliło na sfinalizowanie Olimpii Olszanica dwóch transferów. Nowymi nabytkami beniaminka zostali dobrze znani szkoleniowcowi Daniel Krzymowski i Piotr Hałaś. Z byłym już zawodnikiem Dębu Siedliska miał okazję pracować w Hurasie Krotoszyce, natomiast Hałaś podążył w ślad za Melskim, Krotoszyce zamieniając na nową Wieś Złotoryjską, a teraz przenosząc się do Olszanicy.
Szczebel niżej tempa nie zwalnia GLKS Gaworzyce. Szóstym transferem został Damian Kwaśnik, który w przeszłości pełnił rolę grającego trenera GLKS-u, ale teraz wprowadził do Klasy Okręgowej Dragona Jaczów. 34-letni pomocnik postanowił w miarę możliwości pomagać drużynie z Gaworzyc z wysokości murawy, a jego doświadczenie powinno się przydać w trakcie rozgrywek.
Sporo przeżył kolejny z nabytków GLKS-u, czyli Bartłomiej Sybis. 37- letni defensor reprezentował Chrobrego Głogów, Spartę Rudna, Spartę Przedmoście, Odrę Bytom Odrzański, Mieszka Ruszowice, Zawiszę Serby czy Perłę Potoczek.
Wzmocnienia dokonał inny zespół I grupy B-klasy, LZS Komorniki. Jego szeregi wzmocnił Jacek Gronowski z Sokoła Jerzmanowa. O ile w poprzednim sezonie nowy nabytek LZS-u regularnie zbierał minuty w Klasie Okręgowej, tak teraz grywał głównie w B-klasowych rezerwach.