Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Bazalt w szponach Orła (FOTO)

PIOTROWICE.  Jedyne rozgrywane dziś spotkanie III grupy A-klasy miało sporą wagę dla obu ekip. Orzeł Zagrodno walczył o odzyskanie miejsca na najniższym stopniu podium, natomiast Bazalt Piotrowice robi, co może by zachować ligowy byt. Tym razem górowali goście z Zagrodna, zwyciężając 3:0, lecz wynik nie do końca odzwierciedla przebieg boiskowych wydarzeń, bo piotrowiczanie poprzeczkę zawiesili naprawdę wysoko i gdyby tego dnia mieli lepszą skuteczność, na pewno rezultat byłby dla nich bardziej korzystny. Gospodarze dwukrotnie obili poprzeczkę bramki strzeżonej przez Marcina Toczka i kilkukrotnie przegrali pojedynki z dobrze dysponowanym golkiperem gości.

Bazalt w szponach Orła (FOTO)

Pierwsze minuty nie mogły porwać publiki. Gra była szarpana, zawodnicy notowali sporo niewymuszonych strat, a kiedy już się udało zbudować dobrą akcję, brakowało ostatniego podania. Dopiero w 21. minucie Krystian Gut zagrał na wolne pole, skiksował Ireneusz Rzepka, który minął się z piłką i mimo rozpaczliwej interwencji bramkarze próbującego naprawić swój błąd, Michał Kaliciak otworzył wynik spotkania. Trafienie gości nieco rozruszało widowisko, bo już kilka chwil później jeden z zawodników Bazaltu ostemplował poprzeczkę bramki Orła. Przyjezdni byli w swych poczynaniach bardziej konkretni. Drugi warty uwagi atak przyniósł drugie trafienie. Paweł Baranowski dopadł do straconej, wydawałoby się, piłki, uderzył lewą nogą i zasłonięty Rzepka nie zdążył z interwencja kapitulując po raz drugi. Przed przerwą oba zespoły stworzyły po jeszcze jednej dobrej okazji. Najpierw po podaniu wzdłuż linii pola karnego oko w oko z Marcinem Toczkiem stanął Sebastian Chlebicki, ale bramkarz Orła kapitalnie odbił piłkę nogami, a w odpowiedzi po indywidualnym rajdzie Damiana Kroczaka sytuację Bazaltu uratował Mateusz Zapaśnik, zatrzymując strzał na linii bramkowej.

W drugiej połowie gospodarze mocno ruszyli do ofensywy i już po kilku minutach mogli zmniejszyć straty, ale kolejny raz skórę Orła uratował Toczek. Odpowiedź gości była zabójcza. Damian Kroczak zagrał na wolne pole do Michała Kaliciaka, który niczym rasowy snajper obrócił się z obrońcą na plecach i silnym strzałem od słupka podwyższył na 3:0. Bazalt nie składał broni, czego efektem były kolejne próby miejscowych. Zapaśnik z rzutu wolnego obił poprzeczkę, dwukrotnie świetnie interweniował Toczek, a po jednym z ataków napastnikowi miejscowych zabrakło zimnej krwi, bo po efektownym ograniu jednego z obrońców, uderzył wysoko nad bramką.

Bazalt Piotrowice – Orzeł Zagrodno 0:3 (0:2)
M. Kaliciak 21’, 55’, Paweł Baranowski
Bazalt: Rzepka – Chlebicki, Gerasimowicz, Janisiów (65. Bobowski), Korybski, Kozłowski, Kaniak, Litawa, Ogrodniczak, Wojda, Zapaśnik
Orzeł: Toczek – Markiewicz, Ł. Bielecki, B. Bielecki, Piotr Baranowski, Gut, Paweł Baranowski, Sz. Kaliciak, K. Kroczak (68. Graczyk), D. Kroczak, M. Kaliciak

{gallery}galeria/sport/03-06-17-bazalt-piotrowice-orzel-zagrodno-fot-dawid-graczyk{/gallery}

Powiązane wpisy