Liga Europy nie dla Kuźni (FOTO)

Oba zespoły nie przystąpiły do tego pojedynku w optymalnym zestawieniu. W Kuźni zabrakło między innymi Marcina Rakszewskiego czy Bartłomieja Gwiździała, a Patryk Borek rozpoczął zawody w roli rezerwowego. W szeregach gospodarzy było bardzo dużo młodych twarzy z drużyny juniorów z rocznika 1999, a nawet 2000, którzy otrzymali w środowe popołudnie szanse na zaprezentowanie się. Po drugiej stronie barykady na ławce rezerwowych spotkanie zaczęli Kamil Zieliński, Adam Wasilewski czy Przemysław Wichłacz

Zgodnie z przewidywaniami to legniczanie byli stroną dominującą, mającą więcej sytuacji, dłużej utrzymującą się przy piłce i lepiej nią operującą, a na wyraźne udokumentowanie swojej przewagi potrzebowali zaledwie siedemnastu minut. Miejscowych napoczął już po 120 sekundach gry Piotr Walaszek, który był niepilnowany w polu karnym po centrze z rzutu rożnego i głową skierował futbolówkę do siatki. W dwunastej minucie swoją obecność na boisku zaznaczył nie tylko z racji wzrostu Paweł Krauz. Prostopadłe podanie strzałem z piętnastu metrów zamienił na gola, a pięć minut później ponownie umieścił swoje nazwisko na liście strzelców.

Przy stanie 3:0 Miedź II nieco spuściła z tonu, a do głosu zaczęła dochodzić Kuźnia, która szukała swoich szans pod bramką rywala. Efektem tego było uderzenie Damiana Dulęby zza pola karnego, lecz przede wszystkim okazja Marcina Bagińskiego w 26 minucie. Popularny "Bagin" przepchnął obrońcę, jak niegdyś Radosław Matusiak Daniela van Buytena w spotkaniu reprezentacji Polski z Belgią i popędził z piłką z kierunku bramki, ale jego próbę obronił Dominik Budzyński. Przedstawiciel III ligi dolnośląsko-lubuskiej przed zmianą stron jeszcze raz zdołał podwyższyć prowadzenie, kiedy to Kamil Rokita podcinką pokonał golkipera.

Zaraz na początku drugiej połowy miejscowi kibice mieli swoje chwile radości. Mateusz Bober zagrał z głębi pola w kierunku Damiana Dulęby, on nie dał sobie odebrać piłki i z kilku metrów, uderzeniem po długim słupku, zmniejszył straty. Riposta ze strony Miedzi przyszła sześć minut później, a jej autorem był Paweł Krauz. Były gracz włoskiej Spezii w 65 minucie "ukuł" czwarty raz i było 1:6. Wynik końcowy ustalono w 78 minucie, kiedy to w zamieszaniu po dośrodkowaniu z rzutu wolnego najlepiej odnalazł się Tomasz Wojciechowski i zmusił do kapitulacji Dawida Kroczaka.

Kuźnia mogła przegrać w mniejszych rozmiarach przy odrobinie szczęścia w ofensywie i mniejszej ilości błędów w obronie. W drugich 45 minutach bliski szczęścia był grający wyjątkowo na "dziewiątce" Patryk Borek, lecz po wrzutce z rzutu wolnego niepotrzebnie próbował przyjmować piłkę. Z kolei po strzale Mateusza Bobera Wojciech Mucha na raty łapał futbolówkę,

Kuźnia Jawor - Miedź II Legnica 1:7 (0:4)
Bramki: Dulęba 48' - Walaszek 2', Krauz 12', 17', 54, 65', Rokita 35', Wojciechowski 78'
Kuźnia: Dawid Kroczak - Przemysław Wiśniewski, Łukasz Duda, Kacper Grabarczyk, Sylwester Dworakowski, Kamil Janoś (Damian Broniek 66'), Wojciech Smyk (Przemysław Piec 58'), Damian Dulęba (Miłosz Tokarczyk 83'), Mateusz Bober, Michał Mężyk (Kacper Kuleta 76'), Marcin Bagiński (Patryk Borek 58')
Miedź II: Dominik Budzyński (Wojciech Mucha 46') - Patryk Murawski, Adrian Woźniczka, Piotr Walaszek (Przemysław Wichłacz 46'), Łukasz Chodyga (Kamil Zieliński 66'), Adrian Wójcik, Bartosz Światły, Bartosz Rokita (Piotr Dyrda 46'), Tomasz Wojciechowski, Bartłomiej Kuśnierz (Mateusz Cieślik 62'), Paweł Krauz (Adam Wasilewski 74')
Sędziowali: Jarosław Łuniewski (jako główny) oraz Paweł Gurban i Maciej Horbal (asystenci) - Delegatura Legnica)

Fot. Malwina Martyniak

{gallery}galeria/sport/13-04-16-kuznia-jawor-miedz-ll-legnica-fot-malwina-martyniak{/gallery}