Nie będzie lipy. LZS Lipa mierzy wysoko!
JAWOR. W grudniu z LZS-em Lipa, po wielu latach pracy w roli szkoleniowca, pożegnał się Kazimierz Stańczak, przechodząc do ligowego rywala Rataja Paszowice. W przerwie między rundami, odnośnie klubu z gminy Bolków, pojawiało się wiele informacji i plotek. Jednak jak się okazało jest to początek nowej ery, a nie bynajmniej końca.
Wraz z nowym rokiem odpowiedzialność za drużynę wziął duet Szymon Korybski i Damian Psonak. Poznaliśmy także personalia nowego trenera, choć tu sprawa nieco się przeciągała i oficjalna prezentacja nastąpiła pod koniec stycznia. Schedę po Kazimierzu Stańczaku przejął były zawodnik Grzegorz Siemaszko, udzielający się w ostatnim czasie przy grupie młodzieżowej LZS-u.
Szkoleniowiec w swoim pierwszym seniorskim wyzwaniu został rzucony na głęboką wodę. Jego piłkarze powalczą o utrzymanie w grupie III legnickiej Klasy A, a położenie w ligowej tabeli nie jest łatwe – ostatnie miejsce i pięć punktów na koncie. Co prawda do czternastego Rataja Paszowice i piętnastej Olimpii Olszanica dystans wynosi tylko punkt, ale już do trzynastego Rodła Granowice osiem ”oczek”.
Jeden z najdalej wysuniętych na południe klubów Podokręgu Legnica w zimie zdołał poszerzyć swoją kadrę. Co prawda giełda transferowa rozpoczęła się od odejścia Gracjana Skoczylasa, który po półrocznym pobycie w Lipie powrócił do Jaworzanki 1946 Jawor, lecz później nadeszły znacznie przyjemniejsze wieści dla sympatyków LZS-u.
Jako pierwszy do teamu dołączył Kamil Kuźnia, znany przede wszystkim z wieloletnich występów dla Nysy Wiadrów, zanotował także epizod w juniorach jaworskiej Kuźni, a ostatnio nie grał nigdzie. Kolejnym graczem, który zdecydował się dołączyć do LZS-u jest Paweł Korniak, mający w swoim CV grę nawet… w drużynie rugby w stolicy Dolnego Śląska.
Jednak zdecydowanie hitem transferowym w Lipie jest powrót jej wychowanka Roberta Cichonia, który przez minione kilka sezonów był piłkarzem Pogoni Świerzawa, grając na poziomie IV ligi dolnośląskiej oraz Klasy Okręgowej. W jego osobie z całą pewnością pokładane są olbrzymie nadzieje w kontekście walki o utrzymanie. Wszyscy liczą na jego gole, które potrafił seryjnie zdobywać w przeszłości, a jak pokazały zimowe sparingi tej umiejętności nie zatracił. W grach kontrolnych w sumie dziesięciokrotnie wpisywał się na listę strzelców.
A jak LZS Lipa spisywał się w test-meczach? Oczywiście wyniki towarzyskich potyczkach nie są najistotniejsze, ale odnotujmy, że grał w kratkę – wygrywał ze sparingpartnerami z Klasy B, a ulegał przeciwnikom z Klasy A. Poniżej lista.
LZS Lipa – mecze sparingowe – ZIMA 2024
LZS – Orzeł Wojcieszów (Klasa A Jelenia Góra) 2:10
LZS – Granit II Roztoka (Klasa B Wałbrzych) 9:0
LZS – Pub Gol Jelenia Góra (Klasa A Jelenia Góra) 2:3
LZS – Nysa Kłaczyna (Klasa A Wałbrzych) 1:5
LZS – Polder Damianowo (Klasa B Legnica) 6:0
LZS – FC Karpacz (Klasa B Jelenia Góra) 10:3
LZS Lipa rundę wiosenną rozpocznie zawodami na własnym boisku i będą one z kategorii tych za przysłowiowe sześć, a nawet dziewięć punktów.
W najbliższą niedzielę (17.03, godz. 14:00), w ramach 16.kolejki legnickiej Klasy A gr. III, podopieczni trenera Grzegorza Siemaszko zmierzą się z Ratajem Paszowice, czyli bezpośrednim konkurentem w walce o zachowanie ligowego bytu. Zwycięzca tego spotkania z pewnością nabierze sporo wiatru w żagle przed kolejnymi potyczkami.