Jawor poczuł smak PlusLigi (FOTO)
JAWOR. Jak Spartakus 10-lecie świętuje to musi być show. I był ! Ponad dwie godziny świetnej siatkarskiej zabawy w wypełnionej po brzegi hali sportowej zafundowali jaworzanom siatkarze PlusLigi, Spartakusa oraz weterani jaworskiej siatkówki spod znaku Transportowca. - Klub Spartakus od 10 lat udowadnia na czym polega praca z młodzieżą - powiedział burmistrz Jawora Emilian BERA. - Wychowankowie Spartakusa są zawodnikami nie tylko PlusLigi ,ale reprezentantami Polski i to dla mnie jest przykład takiej mocno pozytywnej promocji miasta przez sport. Kadra szkoleniowa Spartakusa to ludzie z pasją, którzy powinni być wzorem dla wszystkich działających w polskim sporcie i mam na myśli nie tylko siatkówkę. Dzisiejsza impreza rozpoczęła bardzo długie,mogę powiedzieć, że...pięciosetowe świętowanie jubileuszu 10-lecia klubu. Dzisiaj była znakomita zabawa. takie smakowite połączenie siatkarskich wspomnień jaworskich z mocnym poczuciem atmosfery siatkarskiej ekstraklasy czyli PlusLigi. Nadkomplet widzów w hali na Wiejskiej jest najlepsza odpowiedzią o sens robienia takich imprez.
Gościem imprezy była Iwona KRAWCZYK, wicemarszałek Dolnego Śląska . A jakby komuś na siłe chciałoby się do tej obecności dorabiać polityczną otoczkę to wyjaśnijmy iż syn pani marszałek jest także siatkarzem i gra w Victorii Wałbrzych.
Organizatorzy przygotowali mecz siatkarskich gwiazd w ciekawej formule. Grali wychowankowie Spartakusa z reprezentacja PlusLiig, grała PlusLiga kontra PlusLiga, z PlusLigią zmierzyli się weterani jaworskiej siatkówki czyli zawodnicy Transportowca Jawor, którzy przed laty grali w 2 lidze.
Kogo oglądaliśmy na jaworskim parkiecie? Oldboyów Spartakusa czyli takich zawodników jak: Hutyra, Haiberg, Karaban, Kudłaty, Pańczyk,Wroński, Wojda, Witkowski, Jaworski, Bieniek, Oliwa, Drabczyk, Kuźnia. No i trójka zawodników , którzy siatkarskie szlify zdobywali w Spartakusie: Aleksander Śliwka, Jakub Popiwczak i Filip Biegun.
Nie zawiedli zawodnicy PlusLigi. W Jaworze swoje nietuzinkowe umiejętności zademonstrowali: Bieńkowski, Szalpuk, Michalski, Bućko, Zabłocki, Kochanowski, Kozub, Woch i Gruszczyński. Gdy się do tej grupy trójkę jaworskich muszkieterów to byłaby całkiem niezła drużynę na miarę solidnej pozycji w PlusLidze.
Transportowiec Jawor przypomniał kibicom czasy świetności siatkówki w tym mieście grając w składzie; Jan Śliwka, Jacek Kurzydło, Dariusz Subocz, Andrzej Najwer, Andrzej mach i Daniel Iwański, którzy jaworzanom przede wszystkim kojarzy się z szefowaniem Rady Miasta. Ale widząc Iwańskiego przy siatce i jego bloki łatwiej zrozumieć...skuteczne blokowanie opozycji w Radzie...Jak to mówią trenerzy: lata lecą a umiejętności i sztuczki na parkiecie zostają we krwi...
Ale podczas siatkarskiej zabawy na parkiecie pojawili się ci, którzy kroczą śladami mistrzów. Filip Andruszyn, Filip Kuźniar, Piotr Śliwka czy Jakub Kuberna. I juz im zyczymy by poszli w ślady mistrzów i także zadebiutowali w PlusLidze.
Ponad dwie godziny przedniej zabawy to znakomita okazja promocji sportu i siatkówki. Przed meczem zawodnicy PlusLigi zwiedzili Jawor i nie trudno było zgadnąć, że największe wrażenie wywarł na elicie polskich siatkarzy Kościół Pokoju. A dalsze świętowanie 10-lecia Spartakusa już w czerwcu!
Fot.Ewa Jakubowska i Malwina Martyniuk
{gallery}galeria/sport/30-04-17-mecz-gwiazd-w-jaworze-fot-ewa-jakubowska{/gallery}