Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Ligowa jakość w sparingu lidera (FOTO)

LEGNICA. Grają pierwsze skrzypce w klasie okręgowej to i w sparingach nie odpuszczają... Sparingowo Prochowiczanka pokonała Konfeks Legnica 2:1 (1:1) po meczu stojącym na przyzwoitym ligowym poziomie. Bramki dla Prochowiczanki zdobyli Azikiewicz w 22 i Kochan w 55 minucie. Dla Konfeksu gola zdobył Plebaniak w 44 minucie.

Ligowa jakość w sparingu lidera (FOTO)

Trener Konfeksu Andrzej Kisiel: - Fajnie, że udało nam się zagrać sparing z taką dobrą drużyną jaką jest Prochowiczanka. Moi młodzi zawodnicy dzięki takim treningom mogą skonfrontować swoją grę oraz uczyć się od lepszych zawodników i bardziej doświadczonych. Dzisiaj właśnie można było zobaczyć brak tego doświadczenia i naiwność u młodych piłkarzy Konfeksu, czego powodem były straty w głupi sposób dwóch bramek. Ale z kolei z gry ich jestem bardzo zadowolony. Pierwsza połowa była całkowicie pod nasze dyktando, w dobrym tempie i bardzo się cieszę, że to tak wygląda. Brakowało nam dziś też dobrych zawodników i kilku też nie jest jeszcze w optymalnej formie. Jednak z optymizmem patrzę na przyszłość i rozgrywki wiosenne. Na razie schodzimy z ciężkich treningów, mamy przed sobą jeszcze trzy tygodnie przygotowań. Także jeszcze dużo czasu na doszlifowanie typowo piłkarskich spraw. Pracujemy więc bardzo mocno i na pewno o żadnych nowych wzmocnieniach nie ma mowy. Uważam, że w tym składzie jesteśmy w stanie powalczyć o najwyższe cele. A co będzie to się okaże.

Trener Prochowiczanki Jarosław Pedryc: - Jestem bardzo zadowolony z gry. Graliśmy dziś bez naszych zawodników – Ignatowicza, Matulaka, Zielińskiego i Cichockiego, a oni na pewno będą rywalizować o wejście do pierwszego składu. Z meczu jestem usatysfakcjonowany – graliśmy z równorzędnym przeciwnikiem. Konfeks dużo biegał, dużo grał piłką. Klarowniejszych sytuacji może dziś nie było aż tak dużo. Stworzyliśmy, szczególnie w drugiej połowie, kilka pewnych sytuacji. Miał je zwłaszcza Rafał Szumański, który czterokrotnie znajdował się przed bramką rywali, ale niestety za każdym razem przegrywał, a raz gospodarzy uratowała poprzeczka. Z przebiegu gry jestem zadowolony, ten sparing był jakby zwieńczeniem tygodnia pracy. Do ligi co raz bliżej i dziś mogliśmy się skonfrontować z czołowym zespołem naszej grupy i takim jak my. Uważam, że mecz mógł się podobać kibicom, którzy dzisiaj go obserwowali. Nie będzie na pewno żadnych wzmocnień, ze względu na to, że wiąże się to z dużymi kosztami i poza tym w okresie między rundami, ciężko kogoś dobrego znaleźć. Myślę jednak, że nie mamy takiej potrzeby, a ta dwudziestoosobowa kadra, którą dysponuję powinna prezentować się na boisku podobnie jak jesienią.

Konfeks Legnica – Prochowiczana Prochowice 1:2 (1:1)

Bramki: Plebaniak 44` - Azikiewicz 22`, Kochan 55`

Fot. Ewa Jakubowska

{gallery}galeria/sport/18-02-18-konfeks-legnica-prochowiczanka-fot-ewa-jakubowska{/gallery}

Powiązane wpisy