Zamet wywiózł punkt (FOTO)

Trener Zametu Daniel Dudkiewicz: - Przyjechaliśmy do Legnicy z nadrzędnym celem, aby nie stracić ani jednej bramki. Cieszę się, że to główne założenie zostało spełnione tak jak i w poprzednim meczu z Legnickim Polem. Liczyliśmy, że może oprócz ani jednej straty uda się i coś strzelić, ale niestety nie wyszło. Realizując nasze założenie zagraliśmy dziś czterema obrońcami, którzy mieli też za zadanie pilnować bramki i nie włączać się do akcji ofensywnych. Wiedzieliśmy, że przeciwnik dysponuje młodymi, dobrze wybieganymi zawodnikami, których trener Kisiel dobrze przygotował do tego sezonu. Przestrzegałem moich piłkarzy, żeby bliżej podchodzili i nie dawali się rozpędzić, a raczej więcej skracali dystans. Założenia zostały spełnione i mamy jeden punkt. W każdym meczu gramy o trzy punkty, lecz wiadomo jak ambitnym i dobrze poukładanym zespołem jest Konfeks. Gratuluję moim zawodnikom, że zagrali z podniesionym czołem i postawili się Konfeksowi, jednemu z faworytów do awansu w naszej grupie. Zadowolony jestem też z wyniku. W tej rundzie jest w naszym zespole lepsza sytuacja, bo mamy kadrę 22 osobową. A nie jak w poprzednim, gdzie przychodziłem do szatni i okazało się, że dysponuje tylko jedenastką. Wzmocniliśmy tę drużynę o kilku zawodników - przyszedł Adam Depta, Radek Leńczuk, Erwin Prokopowicz, Patryk Kraska i Kamil Cios, z nich dwóch gra w pierwszym składzie. I tych nowych pięciu zawodników robi różnicę w naszej grze. Na pewno jest też większa rywalizacja w drużynie, co widać na treningach, a przede wszystkim i na meczach. Już tak nie przegrywamy, a wynik 0:0 z Konfeksem na jego terenie uważam za sukces.

Trener Konfeksu Andrzej Kisiel: - Zamet nie zatrzymał dziś nas w drodze po awans, to uczynili dziś sędziowie. Nie wolno mówić o sędziach źle, ale to co dzisiaj wyprawiał główny… Lekceważył jedną i drugą drużynę, przyjechał na wczasy a nie do pracy. Mecz nie był ostry, było dużo udawania, a sędzia się dawał nabierać. Zresztą to było widać, a żaden z zawodników Zametu nie ucierpiał i wszyscy byli w dobrej formie. Sędzia cały czas gwizdał... Ale też do końca nie możemy się zasłaniać sędzią, że zremisowaliśmy. Mieliśmy dziś ogromną przewagę od samego początku, zaś przeciwnik tylko pojedyncze wykopy. Szkoda tego remisu, bo zasługiwaliśmy na zwycięstwo i to takie wysokie. Z takimi drużynami jak Zamet trzeba wygrywać. Zawiodła skuteczność. Mamy zawodników, którzy po przerwie wrócili do gry, ale nie zdążyli się jeszcze wstrzelić. Myślę, że w meczu z Chobienią to się dopiero zacznie wszystko świetnie funkcjonować.

Konfeks - Zamet 0:0

Konfeks: Alan Kopystiański -  Marek Trochanowski, Michał Grządkowski, Dominik Pazio, Krystian Kowalczyk (Michał Janeczko 60`), Dawid Kryza, Piotr Bazan ( Kamil Hoszowski 75`), Dominik Wiśniewski ( Michał Cirko 65`), Domnik Plebaniak ( Aleksander Jazowiecki 65`), Gabriel Piotrowski, Kamil Wójcik

Zamet: Grzegorz Kraska - Adam Depta , Daniel Dutkiewicz, Adrian Wanecki, Radosław Leńczuk, Michał Basałyga, Daniel Niegot (Mateusz Koban 90`), Damian Sykuła, Krzysztof Szymkowiak, Mirosław Kunz ( Damian Macioł 72`), Kamil Cios.

Fot. Ewa Jakubowska

{gallery}galeria/sport/07-04-17-konfeks-lenica-Zamet-Przemkow-fot-ewa-jakubowska{/gallery}