Miedź przegrała w Głogowie (FOTO)
Miedź Legnica przegrała z Chrobrym Głogów 1:2 (1:1). Wyjazdowa potyczka dobrze zaczęła się dla Miedzi. W 4. minucie gola strzelił Tadas Labukas. Wyrównał Maciej Górski. Po zmianie stron zwycięskiego gola dla gospodarzy zdobył Kevin Lafrance. To drugie przegrane derby Miedzi w tym sezonie.
Pierwsze 25 minut to dobra gra Miedzi. W tym czasie legniczanie stworzyli kilka groźnych okazji, z czego jedną wykorzystali. W 4. minucie po dośrodkowaniu Łukasza Garguły z rzutu wolnego piłkę głową do bramki skierował Tadas Labukas. Po kilku minutach Wojciech Łobodziński podał do Jani Petteri Forsella, który jednak uderzył tylko w boczną siatkę. Szarża legniczan trwała. Po chwili po dośrodkowaniu fińskiego pomocnika Tomasz Midzierski uderzył piłkę głową, ale ta przeleciała nad poprzeczką. Fin w 18. minucie wypatrzył wychodzącego na czystą pozycję Gargułę i podał mu piłkę. Niestety uprzedził go golkiper gospodarzy.
W 25. minucie nastąpił przełom w grze głogowian. Pierwszy sygnał dał Mateusz Machaj, który uderzył z dystansu, ale bez problemu obronił Paweł Kapsa. Po chwili jednak Chrobry cieszył się z wyrównującej bramki. Michał Ilków-Gołąb dośrodkował z prawej strony, a z bliskiej odległości piłkę do siatki wpakował Maciej Górski.
Do końca pierwszej połowy już żadna ze stron nie stworzyła klarownej okazji.
Druga odsłona zaczęła się spokojnie. Pierwszy godna zanotowania sytuacja miała miejsce w 54. minucie, kiedy na strzał z dystansu zdecydował się Łobodziński. Doświadczony pomocnik huknął z ponad 20 metrów, ale do gola zabrakło szczęścia. Piłka odbiła się od poprzeczki. Później Miedź nie była już tak blisko zdobycia bramki. To Chrobry stworzył więcej okazji. W 64. minucie dało to efekt. Po strzale z dystansu zawodnika gospodarzy tor lotu piłki zmienił Kevin Lafrance i zdobył bramkę na 2:1 dla głogowian. Reprezentant Haiti jeszcze miesiąc temu był piłkarzem Miedzi.
Czas mijał a w akacjach Miedzi brakowało płynności. Próby uderzeń z dystansu czy dośrodkowań w pole karne kończyły się albo na bramkarzu albo na defensywie Chrobrego. Szału nie było. Kibice drugi raz w sezonie musieli przeżyć gorycz porażki z rywalem zza miedzy. To były derby dla Chrobrego.
Trener Ryszard Tarasiewicz powiedział po meczu, że nie ma pretensji do zawodników, bo ci zagrali dobry mecz. Można powiedzieć, że 25 minut było dobre, potem już jednak nie, a na niezłym poziomie całe spotkanie zagrało może 2-3 zawodników. Widać było, że całkiem niezły poziom trzyma Petteri Jani Forsell, który może w tym sezonie zaskoczyć.
Chrobry Głogów - Miedź Legnica 2:1 (1:1)
Bramki: Górski 26, Lafrance 64 - Labukas 4.
Sędzia: Piotr Lasyk.
Żółte kartki: Szczepaniak - Gorskie.
Chrobry: Szymański - Ilków-Gołąb, Horoszkiewicz, Lafrance, Samiec - B. Machaj (75. Kościelniak), Drewniak, M. Machaj (90. Długołęcki), Szczepaniak, Sędziak (81. Gąsior) - Górski.
Miedź: Kapsa - Bartczak, Midzierski, Telichowski (72. Gancarczyk), Gorskie - Łobodziński, Rasak, Artjunin, Garguła, Forsell - Labukas.
Fot. Bożena Ślepecka
{gallery}galeria/sport/04.03.16_Chrobry_Glogow_Miedz_Legnica_Fot_Bozena_Slepecka{/gallery}
