Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Kuźnia sforsowała Kaczawę (FOTO)

LEGNICA.  Kuźnia Jawor podtrzymała dobrą passę meczów przeciwko Kaczawie Bieniowice. Dziś na sztucznej nawierzchni w Legnicy jaworzanie ograli rywala 2:0, a Miłosza Kudłacza dwukrotnie pokonywał Marcin Bagiński.

Kuźnia sforsowała Kaczawę (FOTO)

Pierwsze 45 minut było wyrównane ze wskazaniem na Kuźnię, która udokumentowała to już w 11 minucie. Na listę strzelców wpisał się Marcin Bagiński, wykańczając ładnym uderzeniem kontrę swojego zespołu, a asystę zanotował Sylwester Dworakowski. Rezultat meczu ze strony MRKS-u mogli otworzyć już wcześniej debiutujący Damian Dulęba czy właśnie Marcin Bagiński, ale na przeszkodzie stawał bramkarz.

Piłkarze z grodu Świętego Marcina mogli schodzić na przerwę z jeszcze większą przewagą. W 26 minucie Mateusz Bober z rzutu wolnego trafił w  poprzeczkę, w 32 próbę Marcina Bagińskiego z „szesnastki” obronił Miłosz Kudłacz, a w 37 Bartłomiej Gwiździał długim podaniem uruchomił Damiana Dulębę, który następnie uderzył niewiele nad poprzeczką.  Przed przerwą kilka razy zakotłowało się w polu karnym Kuźni, ale zdecydowanie najgoręcej było w 29 minucie, gdy Marcin Kowalski trafił w słupek.

W drugiej połowie przewaga jaworzan była już znacznie bardziej widoczna. W 53 minucie było 2:0 dla drużyny Władysława Morocha. Mateusz Bober został trafiony futbolówką, ta trafiła na wolne pole do Marcina Bagińskiego, który stanął do pojedynku jeden na jeden z Miłoszem Kudłaczem i wygrał go ze stoickim spokojem.

Kuźnie kontrolowała przebieg spotkania i miała następne okazje podbramkowe. Swoje szanse mieli kolejny raz Marcin Bagiński i Damian Dulęba, a także Mateusz Bober. Jednak najbliżej szczęścia był Dawid Duda, ale nie wykorzystał on sytuacji sam na sam z Miłoszem Kudłaczem. W 77 minucie bieniowiczanie mogli ostatecznie sami siebie pogrążyć. Po wybiciu piłki przez Bartłomieja Gwiździała, jeden z defensorów Kaczawy był bliski przelobowania Miłosza Kudłacza. Jednak ex-golkiper jaworskiej Kuźni zdołał zmienić tor lotu futbolówki i uchronić swój team od utraty bramki.

W samej końcówce w szeregi gości tego spotkania wkradło się lekkie rozluźnienie, co mogło sprawić, iż gracze z Parkowej będą musieli drżeć o komplet punktów. Jednak w dwóch stworzonych sytuacjach zawodnicy Kaczawy na nasze szczęścia nie oddawali celnych strzałów. W doliczonym czasie gry jaworzanie wyprowadzili kontrę. Damian Dulęba zagrał na prawą stronę pola karnego do wbiegającego Przemysława Tarnówki, a  po jego uderzeniu piłka trafiła tylko w boczną siatkę.

Kaczawa Bieniowice - Kuźnia Jawor 0:2 (0:1)
Bramki: Bagiński 11', 53'

{gallery}galeria/sport/20.03.16_Kaczawa_Bieniowice_Kuznia_Jawor_fot_ewa_jakubowska{/gallery}

Powiązane wpisy