Zwycięski sparing Miedzi (FOTO)

Batin golkipera gości pokonał po akcji sam na sam z bramkarzem. Drugi gol wpadł po strzale Rybickiego i asyście Petteri'ego Forsella.

Pierwsze spotkanie legnickiej drużyny w okresie przygotowawczym wypadło obiecująco. Lepiej jednak drużyna prezentowała się w pierwszej odsłonie, w której zresztą zdobyła dwa gole. Trener Ryszard Tarasiewicz na pierwszy ogień wystawił do gry zawodników, z których głównie korzystał jesienią. Z kolei w drugiej połowie pojawili się przede wszystkim zawodnicy mniej eksploatowani jesienią. Kibice mogli zobaczyć w akcji m.in. nowy nabytek drużyny Fina Petteri Pennanena, powracającego po roku Hiszpana Marquitosa czy testowanego, aczkolwiek dobrze znanego w Zagłębiu Miedziowym obrońcę Gracjana Horoszkiewicza.

- Ocena sparingowa jest pozytywna, bo to też pierwszy sparing po 10 dniach pracy. Nie można na razie wyciągać daleko idących wniosków. Liczy się teraz przede wszystkim organizacja gry. Mogło nam dać do myślenia ustawienie przeciwnika, że tak mogą wyglądać nasze mecze w lidze, kiedy będziemy grać u siebie. Trzeba dużo cierpliwości i ataku pozycyjnego. Dobrze to wygląda i jest duży potencjał techniczny zespołu - mówi Ryszard Tarasiewicz, trener Miedzi.

W sparingu przez 45 minut zagrał obrońca Gracjan Horoszkiewicz. - Inteligentnie się ustawia. To co nam zaprezentował dzisiaj, to wiedzieliśmy na co go stać. Jeśli możemy się przyjrzeć bezpośrednio zawodnikowi, to z tego korzystamy. Do obozu będzie na pewno z nami - twierdzi Ryszard Tarasiewicz. - Co do innych ruchów transferowych to działamy... spokojnie. Nie ma tematu Łukasza Zwolińskiego. Owszem przydałby się napastnik, ale nie będziemy kontraktować kogokolwiek byleby mieć odhaczone "mamy napastnika".

Trenera Tarasiewicza zapytaliśmy także o ryzyko związane z rywalami sparingowymi na zgrupowaniu w Turcji. - Trzeba być przygotowanym na twarda grę. Natomiast jeżeli zauważę iż twardość w grze rywala przeradza się w brutalność i sędzia nad tym nie panuje to po prostu będę kazał drużynie zejść z boiska. To lepsze niż narażanie zawodników na utratę zdrowia na długie miesiące - powiedział Ryszard Tarasiewicz.

Kolejne spotkanie legniczanie zagrają w piątek z Piastem Żmigród. Również w Legnicy (godz. 17.30).

Miedź Legnica - Ślęza Wrocław 2:0 (2:0)

Bramki: Batin 4, Rybicki 45.
Sędzia: Sebastian Kwaśny (Legnica).

Miedź: (I połowa) Kapsa - Gorskie, Stasiak, Midzierski, Trifonow, Rasak, Garguła, Łobodziński, Forsell, Rybicki, Batin. (II połowa) Sapela - Księżniakiewicz, de Amo, Horoszkiewicz, Gorskie, Karbowy, Łuszkiewicz, Gardzielewicz, Pennanen, Marquitos, Chrzanowski.

{gallery}galeria/sport/28_01_17_sparing_Miedz_Sleza_fot_BSlepecka{/gallery}