W lasku złotoryjskim biegano dla Oli (FOTO)
LEGNICA. Anna FICNER z OLAWS Złotoryja i Adam DYMITROCA z Radomic zostali triumfatorami VIII edycji Biegowego Grand Prix organizowanego na terenie nie tylko Zagłębia Miedziowego, ale i w lubuskiem przez Regionalne Centrum Sportu w Lubinie. Oboje wygrali 9 etap GP czyli bieg w Lasku Złotoryjskim. - Nie była to trasa łatwa - mówiła na mecie Anna FICNER. - Pagórkowaty teren, liczne skręty, podbiegi, dodatkowo sporo błota na trasie. Ja akurat lubię takie trasy, ale od dwóch tygodni walczę z przeziębieniem więc każdy start jest dla mnie wielką niewiadomą. Cieszę się z wygrania Grand Prix, bo to mój pierwszy udział w tej fajnej imprezie. Dla mnie to bardzo ważna forma przygotowań do wiosenno-letniego sezonu startowego.
Na starcie w Lasku Złotoryjskim pojawiło 220 biegaczek i biegaczy. Z inicjatywy Stanisława Jaworskiego i Marka Dłubały przy okazji biegu zbierano pieniądze na leczenie Aleksandry Miktus. 25-letnia dziewczyna zapadła na ciężką i rzadką chorobą. Od roku zmaga się ze Stwardnieniem Zanikowym Bocznym. Przez cały czas musi korzystać z kosztownej rehabilitacji, dzięki której można utrzymać jej podstawowe funkcje życiowe. Miłośnicy biegania z całego regionu dołączyli do armii ludzi dobrego serca pomagających Oli. Brawo!
Wracając do samego biegu to odnotujmy iż właśnie w Lasku Złotoryjskim mieliśmy pierwszy przypadek poważnej kontuzji doznanej przez biegacza. Jeden z zawodników niefortunnie postawił stopę na kamieniu przykrytym mokrymi liśćmi i doznał kontuzji stawu skokowego. Udzielono mu pierwszej pomocy medycznej, a wstępna diagnoza mówi o kilkutygodniowym opatrunku gipsowym...
A wracając na moment do triumfatora Grand Prix Adama DYMITROCI odnotujmy iż z 9 biegów pan Adam startował w 7 biegam nie schodząc poniżej podium! Dwa razy wygrał bieganie, czterokrotnie był drugi a raz trzeci. Szkoda iż przed biegiem w Złotoryi kontuzja wyeliminowała z biegania złotoryjanina Macieja Dawidziuka, bo rywalizacja tych znakomitych biegaczy pewnie trwałaby do samego finału..
Z kolei Anna FICNER regularnie w każdym biegu, w którym startowała wygrała rzecz jasna bieg kobiet, a w klasyfikacji generalnej zawsze była w drugiej dziesiątce. - Nie oszukujmy się, z każdym rokiem nie jestem młodsza, a dziewczyn biegających przybywa więc z każdym startem może być trudniej - mówiła całkiem serio złotoryjanka. Przed która już niebawem hardcorowe wyzwania na trasach ulicznych, ekstremalnych i... schodowych.
Fot. Bożena Ślepecka
{gallery}galeria/sport/26_02_16_IX_Etap_Biegowego_Grand_Prix_2017_fot_BSlepecka{/gallery}
