Klątwa Stali. Znajdź się na trybunach (FOTO)
LEGNICA. 26 lat temu Stal Mielec zamknęła przed Miedzi bramy do 1 ligi. Nie pomogła euforia w Legnicy po zwycięstwie w pierwszym barażowym meczu 3:1. Mielczanie odrobili straty wygrywając 3:0. W środowy wieczór Stal pokonując Miedź w Legnicy zapewniła sobie ligowe utrzymanie zatrzaskując zarazem wrota ekstraklasy przed legnickim zespołem. Pamiętny mecz w Legnicy przed 26 laty oglądało... 11 tysięcy widzów. Środowy... 2000. Czy to jedyna różnica? Może ważniejsza jest ta, że "tamta" Miedź była bardziej utożsamiana z Legnicą i nie było tej korporacyjnej otoczki.

Dzisiaj na stadionie Miedzi pojawili się dwa byli piłkarze Miedzi z 1991 roku: Bogdan Pisz i Marcin Ciliński. Wtedy stanowili o sile Miedzi, obecnie są trenerami i skautami w Akademii Piłkarskiej Zagłębia Lubin. Nie chcieli wracać wspomnienia do rewanżu w Mielcu i nie chcieli rozprawiać o środowym meczu. I nie zamierzali się pastwić nad swoim byłym klubem dodając dyplomatycznie, że widzieli dziesiątki słabszych meczów. I można się domyślać kogo z Miedzi skautowie z Lubina przyjechali oglądać w akcji...
Skończył się piękny sen o ekstraklasie w Legnicy. Ten 26 lat wstecz trwał aż do barażów. Obecny skończył się na trzy kolejki przed finałem. Przed 26 laty atutem Miedzi było własne boisko. W tym sezonie, a właściwie wiosna "domowa" stała się klątwą, przekleństwem Miedzi. Porażka z Chrobrym, porażka z Mielcem, remisy z Puławami i Stomilem. Starczy? Kto winien? Sędziowie, trener, piłkarze? Może murawa lub oświetlenie? Coś tam spece od pijaru w klubie wymyślą. Pewnie i to, że... wciąż jesteśmy w grze. Taaak. Od 5 lat Miedź jest wciąż w korporacyjnej grze... w dziada!
A nim to sobie wszyscy w Legnicy uświadomią - poszukajmy siebie na trybunach legnickiego stadionie. Jakby nie patrzeć to swojego rodzaju historyczna pamiątka z... blamażu!
Fot. Bożena Ślepecka
{gallery}galeria/sport/17_05_17_miedz_mielec_trybuny_fot_BSlepecka{/gallery}