Bieg Barbórkowy (FOTO cz.5)
LUBIN. XXXII Bieg Barbórkowy o Lampkę Górnica przeszedł do historii. 1620 sklasyfikowanych na mecie herosów biegania w tym 1170 panów. Czyli kobiety zarówno ilościowo, jak i wynikowo mocno zaznaczyły swoją obecność na trasie biegu na 10 km. Nie zabrakło... samorządowców. W szybkim tempie "połykał" kilometry burmistrz Ścinawy Krystian KOSZTYŁA reprezentujący Start Ścinawa. Ale ostatnie 2-3 kilometry miał kryzysowe i ostatecznie dobiegł do mety na 979 miejscu z bardzo dobrym czasem 57,33 min. Czyż można się dziwić, że Ścinawa mając tak rozbieganego burmistrza sama ostro wzięła się do biegania i organizacji imprez biegowych?
Na trasie nie zabrakło legnickiego radnego Piotra ŻABICKIEGO, który do mety dotarł na 1011 miejscu z czasem 58,32. - Nie ukrywam, że goniłem burmistrza Ścinawy, bo wiedziałem, że jego rosła postura przy tym wietrze nie jest atutem w biegu. Nie to co ja - niski, krępy niczym Kenijczyk. Było blisko i się nie udało - śmiał się Piotr Żabicki na mecie. Będzie okazja do rewanżu na Biegu Papieskim, a potem na Biegu Łabędzim w Ścinawie... Lubie biegać w Lubinie, bo robią tutaj profesjonalne imprezy biegowe od A do Z.
A my dodajmy iż w gronie samorządowców i tak najlepszy był nestor biegaczy, były wicestarosta jaworski Michał LENKIEWICZ, który młodszym kolegom pokazał plecy i z czasem 51,23 dodarł do mety na 772 miejscu.
Tradycyjnie silną reprezentację wystawiła Złotoryja .Biegacze OLAWSA, Złotoryjskiej Ligi Biegowa i solista Mirosław Kopiński pokazali się z jak najlepszej strony. Anna Ficner, Szymon Kuca pokazali klasę, ale pochwalmy Andrzeja Cukrowskiego, który pobił rekord życiowy i nestora Mariana Kreta prezesa SM Agat, który w dobrej formie dotarł do mety na 981 miejscu z czasem 54,34. No i Mirosław KOPIŃSKI, który pokazuje iż regularne treningi odnoszą pożądany efekt.187 miejsce i czas 42,01 dowodzi iż 2019 rok może być biegowym rokiem twórcy Biegu Wulkanów.
Fot.Bożena Ślepecka
{gallery}galeria/sport/22_10_17_32_bieg_barborkowy_cz5_fot_BSlepecka{/gallery}
