Jach, Świerczok i Polacek czyli...
LUBIN. Nawałka zabija nadzieje Jarosława Jacha na Mundial, Jakub Świerczok w kadrze i z golem w lidze, a Martin Polacek bohaterem Mlady.
W niedawnym wywiadzie, którego Jarosław Jach udzielił naszemu portalowi, młody defensor zapowiadał zmianę klubu, na taki w którym będzie mógł grać, aby nie wypaść z kadry i mieć szansę na Mundial. Transfer do Crystal Palace, trzeba przyznać, ruch spektakularny, zarówno dla klubu, który może pochwalić się rekordowym transferem, ale także dla samego zawodnika, który ma szansę spełnić marzenie o grze w Premier League.
No właśnie, wielka szkoda, że są komplikacje ze spełnianiem marzeń… Problemem młodego defensora jest fakt, że mimo problemów z kontuzjami w Crystal Palace, ex lubinianin sporadycznie pojawia się na ławce rezerwowych. Anglicy widzą w nim potencjał, ale Jach jest najwyraźniej inwestycją długoterminową klubu z Selhurst Park. Czas dany Jachowi w klubie rujnuje nadzieje na Mundial w Rosji, co dobitnie podkreślił selekcjoner reprezentacji, podczas niedzielnej konferencji prasowej. Adam Nawałka, nawiązał do swojej wizyty w Londynie i rozmowy z samym zawodnikiem. – W tej sytuacji jaka jest, kiedy nie ma miejsca w podstawowym składzie, jego szanse praktycznie nie istnieją, co do wyjazdu. Jarek ma tego świadomość, rozmawialiśmy na ten temat. Selekcjoner wyraził jednak nadzieję, że Jach będzie robił postępy w klubie i wywalczy sobie miejsce w składzie, co zaowocuje powrotem obrońcy do reprezentacji.
W kadrze znalazło się za to miejsce dla Jakuba Świerczoka. Napastnik Ludogortsa Razgrad, podczas ostatniego weekendu, zdobył swoją pierwszą bramkę w lidze, ustalając wynik na 0:6 w meczu z przedostatnim w tabeli Etarem Veliko Tarnovo. Świerczok swoje minuty w Ludogortsu dostaje, choć ich ilość jest pewnie mniejsza, od oczekiwań samego napastnika. W niedawnym dwumeczu z AC Milan Świerczok był na boisku przez 45 minut w Razgradzie i rozegrał cały mecz w Mediolanie, w lidze tych minut jest jednak znacznie mniej.
Martin Polacek miniony tydzień może zaliczyć do udanych. Mlada Boleslav, której ligowy byt cały czas jest poważnie zagrożony, zrobiła drobne kroki w kierunku utrzymania. Przed tygodniem nowy team słowackiego bramkarza 3:0 pokonał, innego kandydata do spadku, Zbrojovkę Brno. W środę to były bramkarz Zagłębia został bohaterem swojego nowego klubu, pucharowa potyczka z Banikiem kończyła się rzutami karnymi, Polacek zastopował w decydującej serii Tomasa Poznara, dzięki czemu Mlada Boleslav zagra w półfinale Pucharu Czech. W miniony weekend nowy klub Polacka dorzucił lewdwie punkt w meczu u siebie ze Slovacko, innym klubem niespokojnym o utrzymanie.
A kibice Zagłębia wciąż drżą o miejsce w 8-ce naszej ekstraklasy...
Fot. strony klubu Fc Mlada Boleslaw i Ludogrots Razgrad