Łazienkowska przez Miedziowych wzięta w jasyr
LUBIN. Legia Warszawa nie wykorzystała porażek Lecha i Jagiellonii. W sobotę mistrzowie Polski polegli na własnym stadionie z Zagłębiem Lubin 0:1, chociaż w przypadku wygranej awansowaliby na pierwsze miejsce w tabeli. "Chcemy trenera, a nie Jozaka frajera", "Co wy robicie, wy naszą Legię hańbicie" - takie okrzyki niosły się trybun przy Łazienkowskiej. Znów kompromitacja podopiecznych chorwackiego szkoleniowca, którego zaraz po meczu zwolniono z pracy w klubie. Ale to problemy Legii. Zagłębie znakomicie rozpoczęło rywalizację w finale ekstraklasy co zbiegło się w czasie z przedłużeniem kontraktu trenerowi Mariuszowi Lewandowskiego o kolejne dwa lata. Miedziowi zdobywając Łazienkowską nieoczekiwanie (?) włączyli się do walki o europejskie puchary...
W 63. minucie lubinianie wyszli z szybką kontrą. Filip Starzyński dostał podanie od Jakuba Maresa i mocnym strzałem zdobył gola. Ten sam gracz za kilka minut mógł znów trafić do siatki, ale tym razem bramkarz legionistów był górą.
Kwadrans przed końcem na bramkę Legii popędzili Pawłowski i Mares. Finalnie ten pierwszy chciał podać do Czecha, który musiałby już tylko skierować piłkę do siatki, jednak w porę zdążył wrócić Michał Pazdan. Obrońca uratował skórę swoim kolegom. Miedziowi wzięli srogi rewanż za porażkę 9 lutego w Lubinie 2:3 z Legią.
Mariusz Lewandowski (trener Zagłębia): - Byliśmy świadkami emocjonującego meczu. Obie drużyny potrafiły grać otwartą piłką, czego owocem było sporo okazji bramkowych. Zagłębie zagrało dobre spotkanie. W pierwszej połowie prezentowaliśmy się mądrze, dobrze, wymienialiśmy podania po ziemi. Po zmianie stron Legia miała swoje sytuacje, ale nie potrafiła ich wykorzystać. Myślę, że z przebiegu całego spotkania zasłużyliśmy na zwycięstwo. Chcę podziękować moim chłopakom za wkład w dzisiejszą wygraną.
Legia Warszawa - Zagłębie Lubin 0:1 (0:0)
0-1 Starzyński 64
Legia: 1. Arkadiusz Malarz - 55. Artur Jędrzejczyk (74, 8. Cristian Pasquato), 44. William Rémy, 2. Michał Pazdan, 14. Adam Hloušek - 6. Chris Philipps, 7. Domagoj Antolić, 22. Kasper Hämäläinen (57, 18. Michał Kucharczyk) - 20. Marko Vešović, 11. Jarosław Niezgoda, 53. Sebastian Szymański.
Zagłębie: 30. Dominik Hładun - 44. Alan Czerwiński, 33. Ľubomír Guldan, 5. Maciej Dąbrowski, 22. Rafał Pietrzak - 99. Bartosz Slisz (75, 28. Mateusz Matras), 25. Adam Matuszczyk, 19. Filip Jagiełło, 18. Filip Starzyński (88, 13. Dawid Pakulski), 11. Bartłomiej Pawłowski (85, 77. Łukasz Moneta) - 26. Jakub Mareš.