Bieg Tropem Wilczym w Lubinie (FOTO)
LUBIN. Była to już szósta odsłona Biegu Tropem Wilczym Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Lubinie. Większość uczestników wzięła w nim udział w specjalnie na tę okazję przygotowanych koszulkach. O pakiety startowe dla biegaczy zadbał Poseł na Sejm RP Krzysztof Kubów. Lubiński Bieg Tropem Wilczym miał też wymiar charytatywny. Uczestnicy wspierali chorującą na nowotwór Sylwię. Nie zabrakło pokazów pierwszej pomocy w wydaniu HDK Maltański Legion.
Chętnych do udziału w VI w Lubinie Biegu Tropem Wilczym Pamięci Żołnierzy Wyklętych nie zabrakło.
- W tym roku podobnie jak rok temu zadbaliśmy o 500 pakietów startowych. Część biegnie bez specjalnych koszulek, choćby na przykład harcerze czy straż pożarna. Mamy dziś chłopaków z HDK Maltański Legion, którzy uczą pierwszej pomocy, jak zachowywać się, gdy trzeba komuś pomóc. Wśród biegnących w okazjonalnych koszulkach jest pięciu pracowników KGHM, którzy wygrali zestawy biorąc udział w ankiecie dla załogi KGHM. W ogóle jest wielu pracowników Polskiej Miedzi. - mówił Łukasz Dominów, organizator wydarzenia.
- Zaczynaliśmy od 13 członków, dziś jest nas ponad 80 osób. To pokazuje , że działamy coraz prężniej, coraz lepiej. Ludzie chętnie biorą udział w naszych pokazach. Przez rok zrobiliśmy wiele np. remont domu dziecka w Głogowie, udział w projekcie Słodka Julka czy w Bezpiecznych Feriach - wymieniał Tomasz Zblewski, pracownik ZG Rudna, z klubu HDK Maltański Legion, który dokładnie rok temu podczas Biegu tropem Wilczym rozpoczynał działalność.
Lubiński Bieg Tropem Wilczym miał wymiar charytatywny.
- Trzeba łączyć takie inicjatywy by pomóc tym, którzy tego potrzebują. W tym roku wspieramy panią Sylwię, biegaczkę i nauczycielkę, osobę znaną, cenioną i szanowaną w Lubinie. Miałem okazję obserwować , jak ludzie bardzo chętnie wrzucali pieniądze do puszki, by wesprzeć panią Sylwię. To cenne i uczy szacunku dla drugiego człowieka oraz tego, by pomagać innym - mówił Krzysztof Kubów, Poseł na Sejm RP.
Biegacze wystartowali z Parku Wrocławskiego, by pokonać dystans 1963 metry i dobiec pod mur przy ulicy M. Pruzzi, gdzie po odsłuchaniu hymnu złożono kwiaty. Kolorytu chwili dodały zapalone przez lubińskich kibiców flary. {gallery}galeria/sport/03-03-19-Bieg-Tropem-wilczym-2019-fot-marzena-machniak{/gallery}