Cuprum kasuje 3 punkty i jest w grze o medal (FOTO)
LUBIN. W kolejnym meczu na własnym parkiecie Cuprum Lubin podejmowało Jastrzębski Węgiel w rozgrywanym awansem meczu 23. kolejki rundy zasadniczej PlusLigi. Po niezwykle emocjonującym spotkaniu kolejne zwycięstwo na swoje konto zapisali lubinianie, wygrywając 3:1! MVP spotkania został Grzegorz Łomacz. Spotkanie było tak emocjonujące iż mało kto zwrócił uwagę na awarię tablicy świetlnej w trzecim secie. Zaciętość walki w tymże secie sprawiła iż spiker co rusz powtarzał, że zawodnicy grać będą do... jutra! Specjalnym gościem w hali RCS był coach reprezentacji Polski - Stephane Antiga.
Pierwszy set od początku był pod kontrolą siatkarzy Cuprum. Skuteczne ataki Tahta, Możdżonka i Puparta sprawiły iż lubinianie prowadzili 3:1. Przy stanie 8:4 szkoleniowiec gości poprosił o czas, ale niewiele to zmieniło w grze Jastrzębskiego Węgla. W tym secie znakomicie poczynał sobie Kaczmarek skuteczny w ataku, ale i potrafiący zablokować atak rywali. Przy stanie 17:12 stało się jasne, ze nic złego w tym secie lubinianom stać się nie może... W secie, w którym najniższa przewaga gospodarzy wynosiła trzy punkty.
Nieoczekiwanie obraz gry uległ zmianie w drugim secie. Rywale pokazali, że nie zamierzają podzielić bez walki losu Resovii czy Lotosu Gdańsk. Poza początkowym 1:1 to goście nadawali ton wydarzeniom na parkiecie. 2:5, 4:9, 6:10, 11:14, 14:18 - taki przebieg miał ten set do samego końca. Kilka znakomitych odbiorów miał legniczanin Jakub Popiwczak a jego zagrania otwierały drogę do skutecznych ataków Heinego i Muzaja.
Ale prawdziwa kwintesencję siatkówki potocznie zwana "kosmiczną siatkówką" oglądaliśmy w secie trzecim. Początkowo to goście szli za ciosem. 1:3, 2:4. Potem była walka punkt za punkt. 4:4, 7:7 i żadna z drużyn nie była w stanie doskoczyć na więcej niż dwa punkty (np. 16:14). Piękne akcje, odbiory, ataki z każdego miejsca na boisku. Widowiskowe akcje z rzadka były przerywane np. psuciem zagrywki czy nieudanym atakiem. Końcówka seta to kapitalne akcje Kaczmarka, heroizm Łomacza i perfekcja Moźdżonka, który w pył rozbijał czasami potrójny blok gości. W przedostatniej akcji seta fatalnie zagrał u rywali Muzaj a potem fatalnie zaatakował Piotr Hein lubinianie wyszli na prowadzenie w meczu 2:1.
Podbudowani wygraną w takich okolicznościach siatkarze Cuprum rozpoczęli seta czwartego od stanu 3:0, a sprawy w swoje ręce wziął autor tych punktów – Robert Taht. Premierowy punkt dla swojej drużyny zdobył Piotr Hain.Taht. Na przerwie technicznej było 8:4 dla Cuprum. Po niej kolejny raz zapunktował Taht. Skuteczny blok dał lubinianom prowadzenie 16:11. Lubinianie pewnie kontrolowali boiskowe wydarzenia a jastrzębianie popełniali sporo błędów. Po ataku Marcusa Bohme było już 23:15. Zepsuta zagrywka Gila i autowy atak De Rocco zakończyły spotkanie.
Po tym meczu Cuprum w tabeli "przeskoczyło" Jastrzębski Węgiel i plasuje się na 5 miejscu w ligowej tabeli.
Cuprum Lubin – Jastrzębski Węgiel 3:1 (25:19, 20:25, 36:34, 25:16)
Składy zespołów:
Cuprum Lubin: Łukasz Kaczmarek, Keith Pupart, Marcus Böhme, Robert Täht, Marcin Możdżonek, Grzegorz Łomacz, Paweł Rusek (libero) oraz Maciej Gorzkiewicz, Marcin Kryś (libero), Wojciech Włodarczyk
Jastrzębski Węgiel: Maciej Muzaj, Michał Masny, Toontje van Lankvelt, Wojciech Sobala, Piotr Hain, Alexander Shafranovich, Jakub Popiwczak (lbero) oraz Adrian Mihułka (libero), Patryk Strzeżek, Jason Derocco, Marcin Bachmatiuk, Radosław Gil, Damian Boruch, Konrad Formela
Fot. Bożena Ślepecka
{gallery}galeria/sport/09.03.16_Cuprum_Lubin_Jastrzeski_Wegiel_Fot_Bozena_Slepecka{/gallery}
