W Zagłębiu czas Martina Ševeli! (FOTO)
LUBIN. Przez ostatnie 48 godzin porządkowanie piłkarskiego Zagłębia nabrało takiego tempa iż nie ma czasu na rozpamiętywanie victorii nad Wisłą Płock. W poniedziałek w klubie pojawił się nowy szkoleniowiec Słowak Martin Ševela by z miejsca poprowadzić popołudniowy trening Miedziowych. Wczoraj na treningu odwiedził piłkarzy i nowego szkoleniowca Marcin CHLUDZIŃSKI, prezes zarządu KGHM "Polska Miedź" S.A co w dziejach futbolowego Lubina jest wydarzeniem historycznym. Prezes Chludziński porozmawiał z zawodnikowi i trenerem pytając rzecz jasna o nastroje przed derbami ze Śląskiem. - Taka wizyta to ogromna motywacja dla zawodników i wielkie przeżycie dla mnie - przyznał dzisiaj słowacki coach. - To znakomicie działa na mentalność zespołu kiedy wiedzą, że właściciel sportowej spółki gra z drużyną w jednym teamie.
W środowe popołudnie czas porządkowania Zagłębia (w sobotę został zwolniony prezes Mateusz Dróżdż, pracę stracił też koordynator pionu sportowego Jarosław Gambal i rzecznik pasowy klubu Paweł Junory) zakończyło przedstawienie dziennikarzom nowego trenera. Okazało się iż Michał ŻEWŁAKOW, dyrektor sportowy Zagłębia Lubin kontaktował się ze słowackim trenerem już jesienią ub. roku kiedy trenerską misję w Lubinie zakończył Mariusz Lewandowski, a nie wiadomo było jak długo potrwa przygoda z pierwszym zespołem Holendra Ben van Daela.
- Można to określić iż Martin Ševela prowadząc w błyskotliwy sposób do Mistrzostwa Słowacji Slovan Bratysława był na tamten czas "nie do wyjęcia" - przyznał Michał ŻEWŁAKOW. - Sytuację monitorowaliśmy i zaraz po przegranym meczu w Krakowie z Wisła 2:4 nawiązałem kontakt z Martinem. Nie ukrywam, że mieliśmy też w zanadrzu inne opcje trenerski. Mam na myśli dwóch trenerów zagranicznych i dwóch polskich, prowadziliśmy rozmowy z Arturem Skowronkiem ze Stali Mielec, ale to wszystko aby się zabezpieczyć na wypadek tego gdyby Ševela nie przyjął naszej propozycji. Na szczęście zgodził się pracować w Zagłębiu.
Co ciekawe Zagłębie "bój" słowackiego trenera wygrało z "bułgarską Barceloną" czyli Łudogorec Razgrad ze m.in. Świerczokiem w składzie. Natomiast przewijające się w polskich mediach doniesienia o ofertach składanych trenerowi przez Lecha Poznań czy Legię Warszawa Ševela określił wyłącznie medialnymi faktami, bo z nim nikt się nie kontaktował...
Jedno jest pewne - do Zagłębia zatrudniono szkoleniowca jakby z innej bajki... Komunikatywny, kulturalny, nie zadufany w siebie itp. Bez wątpienia to trenerski TOP w tej części Europy. Ševela zdobył mistrzostwo Słowacji z AS Trenčin i ze Slovanem Bratysława, prowadził drużyny w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów i Ligi Europy, trzykrotnie został wybrany na trenera sezonu na Słowacji. Pasjonat futbolu holenderskiego (staż w Alkmaar) jako ofensywnego, pełnego polotu. Przed słowackim trenerem postawiono proste zadanie - marsz ku górnej ósemki. Miejsce w ósemce oznaczać będzie iż kontrakt z trenerem zostanie automatycznie przedłużony.
Nowy szkoleniowiec szybko znalazł wspólny język z zawodnikami i nie zamierzał ukrywać iż osoba Lubomira Guldana okazała się bezcenna. Wysoko ocenia potencjał zespołu. Kiedy zapytaliśmy go o porównania Zagłębia z meczu z Wisła Płock i np. Slovana Bratysława z poprzedniego sezonu kiedy zdobywali mistrzostwo kraju, Słowak dyplomatycznie odpowiedział iż taki mecz zakończyłby się bramkowym remisem co dobrze rokuje Miedziowym. - Zawodnicy chcą ciężko pracować, mają wielki potencjał. Jestem szczęśliwy, że mogę pracować w Lubinie - akcentował Martin SEVELA.
Asystentem Seveli jest Ivan Vrabec, z którym nowy coach Miedziowych współpracuje od 6 lat. Co istotne w sztabie trenerskim pozostaje Paweł KARMELITA, którego komplementował Sevela. - Wysoko oceniam go jako fachowca i człowieka. Przekazuje mi wiele istotnych informacji na temat drużyny. To trenerski TOP!
Martin SEVELA wie czym dla kibiców są derby i chciałby aby jego drużyna walczyła tak jak od niej oczekują kibice. A jak tak zagrają to będzie dobrze. Słowak nie zna co prawda czeskiego trenera Śląska - Vitezslava Lavičkę, ale nie robi z tego problemu. Można nawet zaryzykować stwierdzenie iż myśl szkoleniowa Słowaka różni się od tej preferowanej na murawie przez Czecha. - My mamy grać swoje, a nie dostosowywać się do gry Śląska. Zagłębie ma większy potencjał sportowy.
Martin SEVELA na konferencji prasowej mówił lub raczej starał się mówić po polsku i wychodziło to nie najgorzej. We Wrocławiu na pomeczowej konferencji z pewnością bez potrzeby tłumacza wyjaśni kulisy meczu...
{gallery}galeria/sport/18-09-19-konferencja-zaglebia-lubin-fot-zbigniew-jakubowski{/gallery}