Miedziowi zagrają na trudnym terenie
LUBIN. W czwartej serii PGNiG Superligi Mężczyzn miedziowych szczypiornistów czeka piekielnie trudne zadanie. Zagłębie Lubin zagra w Puławach z tamtejszymi Azotami – jednym z kandydatów do medalu w obecnym sezonie.
Tak naprawdę od ładnych paru lat zespół z Puław rokrocznie wymieniany jest w gronie drużyn, które mają stanąć na „pudle”. Najczęściej Azoty z tej roli się wywiązywały, jednak nie zawsze miało to miejsce. Ubiegły sezon był dla ekipy z Puław bardzo słaby, gdyż zespół znalazł się poza strefą medalową. Po zakończeniu rozgrywek w drużynie doszło do sporego przemeblowania i do Puław trafiło między innymi dwóch zawodników Zagłębia – rozgrywający Jakub Moryń i obrotowy Dawid Dawydzik – Znamy się z chłopakami i na pewno będzie chwila, aby porozmawiać po meczu. W trakcie spotkania sentymentów jednak nie będzie, bo stawką są trzy punkty. Nie jesteśmy w tym meczu faworytem, ale na pewno tanio skóry nie sprzedamy – mówi Tomasz Pietruszko, obrotowy Zagłębia.
Obie drużyny przegrały na inaugurację – Azoty w Płocku, Zagłębie w Kwidzynie. Obie do meczu przystąpią po dwóch wygranych z rzędu i identycznym dorobkiem punktowym – Jesteśmy podbudowani ostatnimi meczami. Mam nadzieję, że w Puławach zagramy podobnie, jak w drugiej połowie meczu w Tarnowie, czy w spotkaniu u siebie z Chrobrym – mówi Stanisław Gębala, rozgrywający Zagłębia Lubin.
Sobotnie spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:00.