Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Zagłębie wykoleiło poznańską lokomotywę

POZNAŃ. Lech Poznań przegrał z KGHM Zagłębiem Lubin 1:2 w 13. kolejce PKO Ekstraklasy. Bramki dla Zagłębia strzelali Jakub Tosik i Słoweniec Damjan Bohar, a gola honorowego dla Lecha zdobył Duńczyk Christian Gytkjær. Lubinianie zrównali się punktami z Lechem i "czują oddech mistrzowskiej ósemki. To włąsnie Lechici zajmują 8 miejsce w ekstraklasowej tabeli... Lech do gry desygnował 6 młodzieżowców i praktycznie jesienią to znak rozpoznawczy poznaniaków. Miedziowi nie chcieli aż tak bardzo szaleć i od początku po boisku biegało tylko dwóch młodych. Efekt ? Taki, że Lech w pierwszej połowiena murawie prezentował się nijako...

Zagłębie wykoleiło poznańską lokomotywę

Lech potrafił stworzyć sobie zaledwie dwie groźne sytuacje, ale był nieskuteczny. Najlepsze szanse na gola zmarnował Joao Amaral. Z kolei uderzenie Jakuba Modera świetnie obronił Dominik Hładun. Wynik meczu otworzył w 23 min Jakub Tosik, zdobywając kuriozalną bramkę po rzucie rożnym. Wykonywał go  Filip Starzyński i – zgodnie ze schematem – zagrał wzdłuż linii końcowej do Patryka Szysza, który chcąc podać piłkę piętą… nie trafił w nią, przez co dopadł do niej Tosik, uprzedzając tradycyjnie zaskoczonego Mickeya van der Harta .

Po przerwie „Miedziowi” oddali nieco inicjatywy poznaniakom, ale pozostawali agresywni i w zasadzie ofensywne poczynania Lecha przypominało bicie głłowa w mur...  W 67 min lubinianie podwyższyli prowadzenie po kontrze – asystował oczywiście Starzyński, a sytuację sam na sam wykorzystał Damjan Bohar.

Po meczu powiedzieli:

Dariusz Żuraw (trener Lecha Poznań)
Zaliczamy drugą porażkę z rzędu, chociaż staraliśmy się szybko pozbierać po ostatnim meczu. Pierwsza połowa była słaba w naszym wykonaniu, ponieważ byliśmy za daleko od przeciwników i na za dużo im pozwalaliśmy. Przegraliśmy środek pola, przez co Zagłębie zgarniało prawie wszystkie drugie piłki. Natomiast w drugiej połowie byliśmy bardzo nieskuteczni. Zrobiliśmy ofensywne zmiany i wydawało się, że gra wygląda lepiej, ale nadzialiśmy się na kontrę. Brakowało szybkiej reakcji na boisku po stratach bramek. Wiem, że zagrało dużo młodych zawodników, ale tak naprawdę kiedy oni mają się uczyć jak nie w takich sytuacjach? Nie zdecydowałem się na wpuszczenie Pawła Tomczyka, ponieważ tak jak powiedziałem za bardzo przegrywaliśmy środek pola. Nie chcieliśmy tam robić roszad i pozbywać się zawodników. Zagłębie nas nie zaskoczyło, ale źle zareagowaliśmy już na samym boisku na ich sposób gry. Musimy się szybko pozbierać, bo teraz mamy Puchar Polski i musimy wszystko zrobić, żeby przejść do kolejnej rundy.

Martin Ševela (trener Zagłębia Lubin)
Myślę, że zagraliśmy bardzo dobry mecz i dobrze byliśmy do niego przygotowani taktycznie. Pierwsza połowa była bardzo dobra w naszym wykonaniu i widać było, że bardzo chcieliśmy zdobyć bramkę. Szybko atakowaliśmy na piłkę i przez to Lech miał problemy z nami. Kiedy gospodarze biegali bez niej to nie czuli się komfortowo na boisku. W drugiej połowie skoncentrowaliśmy się na defensywie. Nie atakowaliśmy już tyle, ale udało nam się wyprowadzić akcję na 2:0. Lech strzelił po rzucie rożnym, a więc nie ustrzegliśmy się błędu, jednak udało nam się ten wynik dowieźć do końca. Jeszcze musimy pracować nad kilkoma elementami, ale cieszę się ze zdobycia trzech punktów, bo to bardzo ważne zwycięstwo dla naszej drużyny. Wiedzieliśmy, że Lech ma bardzo dobrych zawodników i że mają duży potencjał w ofensywie. Jednak dzisiaj ta jakość nie była na takim poziomie jak zwykle.

 

LECH POZNAŃ – ZAGŁĘBIE LUBIN 1:2 (0:1)
0:1 – Tosik, 23 min (asysta Starzyński), 0:2 – Bohar, 67 min (asysta Starzyński), 1:2 – Gytkjaer, 90+4

LECH: Van der Hart – Gumny, Satka, Crnomarković, Puchacz – Skrzypczak (58. Tiba), Moder – Jóźwiak, Amaral (58. Marchwiński), Kamiński (79. Kostewycz) – Gytkjaer. 

ZAGŁĘBIE: Hładun – Czerwiński, Kopacz, Guldan, Oko (52. Poręba) – Tosik, Slisz – Bohar, Starzyński, Żivec – Szysz. 

Sędziował Jarosław Przybył (Kluczbork). Widzów 12417.

Fot. lechpoznań.pl

Powiązane wpisy