Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Pobiegli w Night Force Run (FOTO)

LUBIN. Prawie 50 osób wzięło udział w Night Force Run dla Niepodległej. Biegacze biegli z flagami ufundowanymi przez posła Krzysztofa Kubowa. Biegli też w kaskach na głowie, by pokazać, że wspierają chorą Gaję, która kask nosi na co dzień z powodu ciągłych padaczek spowodowanych chorobą o nazwie Zespół Lennoxa - gastaut. Do puszki trafiły też pieniądze na leczenie dziecka, a biegacze pobiegli pod pomnik Piłsudskiego, by tam odśpiewać hymn Polski.

Pobiegli w Night Force Run (FOTO)

Kolejna odsłona nocnego biegu w ramach Night Force Run skupiła blisko 50 lubinian, w tym również rodziny z wózkami. Każdy pobiegł trzymając flagę w dłoni, którą dla biegaczy ufundował poseł na Sejm RP Krzysztof Kubów. Biegacze pokonali w sumie ok. 6 km. Pobiegli do pomnika Piłsudskiego. Tam odśpiewali hymn i wrócili w okolice Lidla na Przylesiu. Zanim biegacze wyruszyli w trasę mieli okazję wrzucenia do puszki dobrowolnego datku na leczenie dla Gai, która od lat boryka się z chorobą zwaną Zespół Lennoxa – Gastatut, objawiającą się napadami wielokrotnych w ciągu dnia padaczek. Dziewczynka dla własnego bezpieczeństwa nosi na co dzień kask. Dlatego dziś biegacze w Night Force Run biegli w kasakach rowerowych, budowlanych i innych. W ten sposób wykazali swoje wsparcie dla dziecka. Chcieli też tym samym zwrócić uwagę innych na problem dziewczynki.

- W ogóle dużo biegamy z bratem, a tutaj można pomóc więc nie ma nad czym się zastanawiać. Stwierdziliśmy, że i tak nie mamy planów na wieczór więc wzięliśmy wózek z dzieckiem i jesteśmy, by pomagać chociaż troszeczkę. Nie próbowaliśmy jeszcze biec z flagą i w kasku więc zobaczymy, jak to jest. Z flagą na pewno będzie się biegło dumnie tym bardziej z okazji jutrzejszego święta - mówiła Ania z Lubina.

Wśród obecnych był tato Gai, Paweł Nowak. - To bardzo fajne, że dużo ludzi potrafiło się skrzyknąć i zrobić coś dla innego człowieka, który jest w potrzebie. To miłe, że są ludzie, którzy chcą pomóc i robią to bezinteresownie, a do tego jest to fajnie połączone jest ze świętem - mówił Paweł Nowak. 

{gallery}galeria/sport/10-11-19-nocny-bieg-dla-gai-fot-marzena-machniak{/gallery}

Powiązane wpisy