P. Smoliński: Będziemy walczyć o każdą piłkę
LUBIN. W środę o godz. 17:30 zespół Cuprum Lubin w lubińskiej hali RCS podejmie Cerrad Enea Czarnych Radom. Przed tym meczem zadaliśmy kilka pytań naszemu środkowemu, Przemysławowi Smolińskiemu.
Zwycięstwem z PGE Skrą rozbudziliście apetyty kibiców i swoje na wygraną z Asseco Resovią. Czego zabrakło by przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść?
- Wygrany mecz z PGE Skrą zmobilizował nas do jeszcze cięższej pracy. W mecz z Asseco Resovią weszliśmy z pełnym zaangażowaniem i podobnie, jak w meczu ze Skrą, staraliśmy się walczyć o każdą piłkę. Świetnie otworzyliśmy spotkanie wygrywając pierwszego seta, ale w kolejnych partiach zaczęliśmy popełniać błędy własne. Niestety było ich zbyt dużo, a z takim przeciwnikiem jak Asseco Resovia nie można sobie pozwolić na niedociągnięcia w tym elemencie.
Pierwszy set w waszym wykonaniu był bardzo dobry, co się wydarzyło przed drugim, że straciliście wiarę i pomysł na zwycięstwo?
- Mecz rozpoczęliśmy agresywnie, nie pozwoliliśmy przeciwnikowi na przejęcie inicjatywy i pewnie wygraliśmy pierwszego seta. Niestety w dalszej części meczu to Asseco Resovia popełniała mniej błędów. Nasza gra stała się chaotyczna, trochę się rozluźniliśmy i nie wykorzystywaliśmy okazji do zdobywania punktów. Przeciwnik wykorzystał to i stopniowo powiększał przewagę w każdym secie.
Najbliżej wyrównania rywalizacji byliście w czwartej odsłonie, w końcówce niedużo brakowało do remisu. Proste i niewymuszone błędy były wasza największa bolączka w tym meczu?
- Walczyliśmy przez cały mecz o zwycięstwo. Mobilizowaliśmy się i staraliśmy się grać jak najlepiej. W czwartym secie był ostatni moment na zmianę przebiegu wyniku meczu. Próbowaliśmy podjąć walkę i mieliśmy momenty lepszej gry, ale niestety to nie wystarczyło, żeby wygrać kolejnego seta.
W środę zmierzycie się z zespołem z Radomia, jak oceniasz tę drużynę?
- Cerrad Enea Czarni to silna drużyna, która na pewno tak jak my będzie chciała wygrać ten mecz. Walka może być zacięta, ale wierzę, że to nam przypadnie wygrana w tym meczu.
Co według Ciebie musicie poprawić, by odnieść pierwsze zwycięstwo we własnej hali?
- Myślę, że jesteśmy na dobrej drodze, żeby zwyciężyć pierwszy raz w tym sezonie we własnej hali. Na pewno będziemy walczyć o każdą piłkę, więc liczymy na to, że pokażemy naszym kibicom, że nie ma meczów, których nie bylibyśmy w stanie wygrać. Chciałbym serdecznie zaprosić wszystkich kibiców, w najbliższą środę, na mecz z Cerrad Enea Czarni Radom, który odbędzie się w hali RCS w Lubinie o 17:30. Przybywajcie tłumnie i pomóżcie nam zwyciężyć.