Zagłębie bardziej efektywne z Cracovią?
LUBIN. Zagłębie Lubin, ma zanotować, pod wodzą, Martina Ševeli, progres, który pozwoli lubinianom na znalezienie się w „górnej ósemce”. W ostatniej ligowej kolejce, dali wydrzeć sobie 2 punkty w meczu z Rakowem, już dzisiaj, lubinianie, powalczą w Krakowie o zredukowanie dystansu, dzielącego ich od grupy mistrzowskiej. Wystarczy rzut oka na tabelę aby przekonać się o randze meczu z Cracovią. Miedziowym czołowa "8" niebezpiecznie się oddala...
Dyscyplina i odpowiedzialność
Kiedy rozmawiałem z trenerem Ševelą, po meczu z Rakowem, był, delikatnie mówiąc, niepocieszony.
- Nie byliśmy efektywni. Przy 2:1 były kolejne szanse dla nas, na podwyższenie wyniku, których nie wykorzystaliśmy. Przy bramce Rakowa zabrakło dyscypliny i odpowiedzialności. - mówił słowacki szkoleniowiec. Na to zwracał uwagę także, Jarosław Jach, podkreślając, że Zagłębie nie było w stanie, mimo doskonałych okazji, „dobić”, „częstochowian”, podopieczni Marka Papszuna, pozostali w grze i potrafili doprowadzić do remisu. Słowacki trener, widzi, że są „ duże rezerwy”, jeśli chodzi o grę defensywną całej drużyny. - Chcemy być skuteczni z przodu, ale nie możemy zaniedbywać defensywy. Strzelamy bramki, ale musimy wykonywać lepszą pracę w obronie, starać się grać na zero z tyłu. Musimy być bardziej „kompaktowi”. To nie jest tak, że jest tylko bramkarz i obrońcy, cała drużyna musi być aktywna w odbiorze.- podsumowuje były trener Trenczyna i Slovanu Bratysława.
Biełek znowu w podstawie?
W meczu z Rakowem a ataku lubinian wystąpił, niespełna 18-letni (urodziny miał nazajutrz) Bartosz Białek. Cieszy, że kolejny wychowanek Miedziowych dostał szansę gry i okrasił debiut bramką, ale
Ševela, desygnując do gry wychowanka Akademii, wysłał sygnał, że na pozycji numer „9”, jest pewien problem. Patryk Szysz ostatnio nie trafiał, Rok Sirk, nie potrafi potwierdzić, dobrej dyspozycji z ligi słoweńskiej. Słowacki trener, dyplomatycznie komentuje wybór napastnika, pokazując dużą wiarę w Białka.
- Bartosz to młody zawodnik, dostał w meczu z Rakowem, przed swoimi 18 urodzinami, szansę ode mnie. Strzelił bramkę, zrobił sobie i drużynie prezent. Ostatnich 8 meczów grał na tej pozycji Patryk Szysz, ale nie udało mu się zdobyć gola. Musiałem coś zrobić, stąd moja decyzja o postawieniu na Bartosza w pierwszym składzie. Musi dużo pracować, ale ma potencjał, aby stać się ważnym napastnikiem dla Zagłębia i reprezentacji Polski.