9. miejsce Miedziowym się oddaliło. Tlen dla Arki
LUBIN. Kiedy w 42 minucie meczu Arka podwyższyła prowadzenie na 2:0 wydawało się, że jest już po...meczu. W doliczonym czasie gry pierwszej odsłony meczu Bartosz Białek zdobywając gola kontaktowego dając Miedziowym impuls do walki w drugiej części. No i walki nie zabrakło.
Miedziowi w Gdyni musieli radzić sobie bez Guldana, Balicia i Baszkirowa mających nadmiar kartek w ligowym dorobku. Od początku spotkania to faworyzowani lubinianie przejęli inicjatywę. W 2. minucie Zagłębie miało serię rzutów rożnych. Arkowcy jednak za każdym razem dawali radę oddalać zagrożenie. W 13. minucie po dośrodkowaniu Nalepy z rzutu wolnego Tosik uprzedził Marciniaka. Dwie minuty później po rzucie rożnym Arki piłka trafiła na lewą stronę. Kopczyński dośrodkował do Zawady, a piłka strzale napastnika z pierwszej piłki poleciała nad poprzeczką. W 17. minucie świetną interwencją popisał się Marić, który w ostatniej chwili zatrzymał wbiegającego w pole karne Arki Białka. W 21. minucie Jankowski zacentrował z prawej strony w pole karne, tam po strzale Serrarensa piłka odbiła się od ręki Czerwińskiego. Sędzia Raczkowski konsultował się z VAR i podyktował rzut karny dla Arki. Jedenastkę pewnie na bramkę zamienił Michał Nalepa. W pierwszej minucie doliczonego czasu pierwszej połowy Zagłębie zdobyło bramkę kontaktową. Białek dostał piłkę przed bramką Arki i nie miał problemu z pokonaniem Staniszewskiego.
W 60. minucie Arkowcy wydawało się, że podwyższyli prowadzenie. Zawada przejął piłkę przed linią pola karnego, pierwsze uderzenie trafiło w leżącego Dominika Jończego, ale poprawka znalazła drogę do bramki gości. Po konsultacji z VAR sędzia uznał jednak, że stoper Miedziowych był faulowany przez Zawadę. Zamiast wyższego prowadzenia Drażić kapitalnym uderzeniem doprowadził do remisu.
W kolejnej akcji Bohar zamknął akcję Żivca ale piłka trafiła w słupek. Decydująca akcja meczu miała miejsce w 69 minucie. Młyński w dynamicznym rajdzie ograł Czerwińskiego dogrywając do Macieja Jankowskiego a ten precyzyjnym uderzeniem pokonał Hładuna. Chwilę potem Alan Czerwiński za drugi żółty kartonik musiał zakończyć udział w tym meczu.
Mimo dążeń Miedziowych do doprowadzenia do remisu Arka Ireneusza Mamrota dowiozła wygraną do końcowego gwizdka...
Zagłębie zagrało zdecydowanie lepiej niż w ostatnim meczu ligowym z ŁKS-em Łodź. Z Łodzią jednak wygrali - dzisiaj przegrali. Porażka to potężna dawka tlenu dla Arki, która wróciła do gry o utrzymanie się w ekstrakklasie. Z kolei Miedziowym 9.lokata zajmowana aktualnie przez Raków "odjechała" na 6 punktów. Przypomnijmy iż zajęcie - na otarcie łez - 9.miejsca jest priorytetem dla Zagłębia na finiszu ligi...
Arka Gdynia - Zagłębie Lubin 3:2 (2:1)
Nalepa 22' k, Jankowski 42', 69' - Białek 45', Drażić 66'
Arka: Marcin Staniszewski - Damian Zbozień, Luka Marić, Adam Danch, Adam Marciniak - Mateusz Młyński (88' Kamil Antonik), Michał Kopczyński, Michał Nalepa, Maciej Jankowski - Fabian Serrarens (84' Marcus da Silva), Oskar Zawada.
Zagłębie: Dominik Hładun - Alan Czerwiński, Bartosz Kopacz, Dominik Jończy, Jakub Tosik - Sasza Żivec (85' Patryk Szysz), Dejan Drażić, Łukasz Poręba, Filip Starzyński (89' Rok Sirk), Damjan Bohar (86' Dawid Pakulski) - Bartosz Białek.
Żółte kartki: Serrarens, Zbozień, Marciniak, Zawada - Czerwiński, Poręba, Drażić
Czerwona kartka: Czerwiński