Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Kacper Chodyna optymistą przed meczem ze Stalą Mielec

LUBIN.  Już w sobotę „Miedziowi” zmierzą się w ligowym pojedynku ze Stalą Mielec. Przed tym spotkaniem porozmawialiśmy z obrońcą KGHM Zagłębia Lubin, Kacprem Chodyną, który opowiedział nam między innymi o przymusowej przerwie, ocenił początek sezonu i swoją formę, a także zobrazował, jak wyglądają obecnie przygotowania do 10. kolejki PKO Ekstraklasy.

Kacper Chodyna optymistą przed meczem ze Stalą Mielec

Wracacie do ligowego grania po niemal miesiącu przerwy. Ostatnio zmierzyliście się 23 października z Lechią Gdańsk. Jak wyglądała ta przerwa z waszej perspektywy?

Kacper CHODYNA: Na pewno ta przerwa była ciężka, gdyż w tym czasie musieliśmy się trzymać izolacji. Po powrocie na boisko, przez pierwsze dni czuć było, że pewne rzeczy trzeba nadrobić. Trenowaliśmy więc ciężko i te przygotowania były o większej objętości. Powoli jednak wracamy do formy i mam nadzieję, że będzie dobrze.

Po rozegraniu ośmiu spotkań KGHM Zagłębie zajmuje 6. miejsce w lidze. Jak oceniasz ten początek w waszym wykonaniu?

Na pewno te pierwsze mecze były dobre w naszym wykonaniu. Może nie do końca jesteśmy zadowoleni z naszej gry, ale zdobywaliśmy ważne punkty. To było dla nas ważne, żeby trzymać się w czubie tabeli. Myślę, że możemy być zadowoleni z tego miejsca. Jeżeli dalej tak będzie szło, to na koniec sezonu na pewno będzie dobrze.

W tych rozgrywkach w praktycznie każdym meczu wychodziłeś na boisko w podstawowym składzie. Jak oceniasz swoją formę?

Myślę, że dobrze to wygląda. Nie spodziewałem się, że ta forma będzie tak równa, bo jeszcze nie czuję się tak pewnie, grając na boku obrony. Uważam, że wyglądało to nieźle, czy to w lidze, czy w Pucharze Polski. Dlatego dalej ciężko pracuję, żeby było jeszcze lepiej.

Najbliższy mecz zagracie ze Stalą Mielec. Jak wyglądają przygotowania do tego spotkania?

Tak, jak mówiłem, wróciliśmy w końcu wszyscy na boisko. Dzięki czemu możemy przetrenować konkretne schematy, bo wcześniej nie było takiej możliwości. Zostało jeszcze kilka dni, ale pracujemy, żeby wyglądać w sobotę jak najlepiej.

„Biało-Niebiescy” nie imponują formą w tym sezonie, ale z pewnością nie można ich lekceważyć. Niedawno ich trenerem został Leszek Ojrzyński. Co według Ciebie będzie kluczem do ich pokonania i zdobycia trzech punktów. 

Na pewno kluczowa będzie konsekwencja. Stal z nowym trenerem przyjedzie tutaj nastawiona na wywiezienie stąd trzech punktów, bo ich sytuacja w tabeli jest ciężka. My jesteśmy wyżej, ale musimy myśleć tylko o sobie. Chcemy zagrać jak najlepszy mecz i jeżeli będziemy wykorzystywać swoje sytuacje, to o wynik jestem spokojny.

Powiązane wpisy