Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Koniec miedziowej bessy (FOTO)

LUBIN. Po ośmiu meczach wyszło nad Lubinem "słońce". Zagłębie Lubin w 17. kolejce PKO Ekstraklasy wygrało u siebie z Wisłą Kraków 2:1 i odskoczyło od strefy spadkowej. Od 23. minuty goście grali w dziesiątkę a mimo to to oni jako pierwsi objęli w meczu prowadzenie. Dariusz Żuraw: - Mieliśmy jeszcze sytuacje do podwyższenia prowadzenia, ale nie udało nam się zdobyć gola. Cieszymy się ze zwycięstwa i z optymizmem patrzymy na wyjazdy do Warszawy i Łęcznej. 

Nie wiadomo czy w tych meczach trener Żuraw będzie mógł liczyć na kontuzjowanego (kolano) Filipa Starzyńskiego.

Koniec miedziowej bessy (FOTO)

Sobotni pojedynek z Wisłą Kraków podopieczni Dariusza Żurawia rozpoczęli w takim samym ustawieniu, jak ostatni mecz z Lechem Poznań, czyli grając trójką obrońców z wahadłowymi. Trener lubińskiego zespołu zdecydował się jednak na kilka zmian w składzie. Od pierwszej minuty wystąpili bowiem Aleksandar Pantić, Filip Starzyński i Erik Daniel, którzy przed tygodniem nie znaleźli się w wyjściowej jedenastce.

Pierwsze uderzenie na bramkę w dzisiejszym meczu widzieliśmy już w 5. minucie. Piłka w środku pola trafiła do El Mahdiouiego, ten przebiegł z nią kilka metrów i zdecydował się na strzał z dystansu, ale pewnie z tą próbą poradził sobie Dominik Hładun. Miedziowi odpowiedzieli dwie minuty później. Po rzucie rożnym futbolówkę przed polem karnym zgarnął Sasa Zivec, po czym mocno uderzył, niestety wysoko nad bramką. W 11. minucie ciężar gry znów przeniósł się pod bramkę KGHM Zagłębia. Yaw Yeboah w swoim stylu popisał się świetnym wyszkoleniem technicznym mijając Chodynę i Wójcickiego, a następnie uderzył w kierunku bliższego słupka, jednak Dominik Hładun nie dał się zaskoczyć i zanotował swoją drugą udaną interwencję w tym spotkaniu. Od 23. minuty goście byli zmuszeni grać w osłabieniu. Sasa Zivec wybiegał na czystą pozycję i niewiele zabrakło, aby znalazł się w sytuacji sam na sam z Biegańskim. Wtedy naszego skrzydłowego w nieprzepisowy sposób zatrzymał Frydrych, za co obejrzał czerwoną kartkę. Po chwili z rzutu wolnego tuż przed szesnastką uderzył Łakomy, lecz strzał pomocnika trafił w jednego z graczy, stojących w murze. W 32. minucie Miedziowi byli blisko objęcia prowadzenia. Aktywny w tym meczu Sasa Zivec zakręcił obrońcami gości i precyzyjnie uderzył w kierunku dalszego słupka, lecz minimalnie niecelnie. Pięć minut później znów niewiele zabrakło po uderzeniu z dystansu Jakuba Żubrowskiego. Futbolówka niemal musnęła poprzeczkę, po czym opuściła boisko. Pomimo gry w osłabieniu, „Biała Gwiazda” także doszła do głosu. Jeszcze przed przerwą błąd w komunikacji Szysza i Hładuna prawie wykorzystał Kliment, ale na nasze szczęście napastnik Wisły w dogodnej sytuacji uderzył nad bramką. Niestety, krakowianie trafili do siatki tuż przed końcem pierwszej połowy. El Mahdioui posłał idealne podanie w pole karne do wbiegającego Gruszkowskiego, a ten na raty, ale pokonał Hładuna, który przy dobitce nie miał już szans. Poprzez to, na przerwę podopieczni Adriana Guli schodzili z jednobramkowym prowadzeniem.

Już na początku drugiej połowy Wisła miała świetną sytuacje, by podwyższyć prowadzenie. Po faulu Jakuba Wójcickiego arbiter przyznał przyjezdnym rzut wolny. Uderzał El Mahdioui, ale po raz kolejny Hładi stanął na wysokości zadania i popisał się skuteczną interwencją. W następnych minutach tempo gry nieco się uspokoiło, piłkarze Wisły mieli spotkanie pod kontrolą, choć przez większość czasu grali w dziesięciu. W 66. minucie wprowadzony wcześniej Adam Ratajczyk dobrze zabrał się z piłką i energicznie wszedł w pole karne, lecz jego strzał poszybował daleko od bramki. Niedługo później swoją okazję miał także Chodyna, ale futbolówka po strzale prawego obrońcy odbiła się tylko od słupka. To co nie udało się chwilę wcześniej, udało się w kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry. Sasa Zivec najlepiej odnalazł się w zamieszaniu pod bramką Wisły i mocnym strzałem nie dał szans Biegańskiemu, doprowadzając do wyrównania. W 84. minucie Miedziowi wyszli na prowadzenie. Adam Ratajczyk wrzucił piłkę z lewej strony boiska, podanie przedłużył jeszcze Podliński, a z najbliższej odległości nie pomylił się Patryk Szysz. Lubinianie do końcowego gwizdka nie dopuścili zawodników "Białej Gwiazdy" pod własne pole karne, dzięki czemu upragnione przełamanie i zwycięstwo w ostatnim meczu na Stadionie Zagłębia w 2021 roku stało się faktem.

KGHM ZAGŁĘBIE LUBIN - WISŁA KRAKÓW 2:1 (0:1)

0:1 Gruszkowski 45’
1:1 Živec 74’
2:1 Szysz 84’

Zagłębie Lubin: Hładun - Chodyna, Šimić, Pantić, Wójcicki - Żubrowski (68’ Dudziński), Łakomy (54’ Ratajczyk) - Živec, Filip Starzyński (27’ Poręba), Szysz - Daniel (68’ Podliński)

Wisła Kraków: Biegański - Hanousek, Sadlok, Frydrych, Gruszkowski (87’ Piotr Starzyński) - El Mahdioui - Hugi (26’ Szota), Savić (46’ Młyński), Żukow (46’ Plewka), Yeboah - Kliment (87’ Brown Forbes)

Żółte kartki: Żubrowski, Pantić, Wójcicki, Dudziński, Poręba - Żukow, Plewka, El Mahdioui

Fot. Tomasz Folta

{gallery}galeria/sport/11-12-21-zl-wisla-krakow-fot-tomasz-folta{/gallery}

Powiązane wpisy